Nie rywalizacja, a dobra zabawa była najważniejsza podczas XI Mazowieckiego Turnieju Tenisa Stołowego Olimpiad Specjalnych Wsola 2016. W turnieju wzięło udział 14 drużyn z całego Mazowsza.
Jedenasty raz młodzież o specjalnych potrzebach edukacyjnych rywalizowała w tenisie stołowym podczas Mazowieckiego Turnieju Tenisa Stołowego Olimpiad Specjalnych, organizowanym przez Zespół Szkół Specjalnych i Placówek Oświatowych w Radomiu. Tradycyjnie zawody rozegrane zostały w Zespole Szkół Publicznych im. Witolda Gombrowicza we Wsoli.
– To już tradycja szkoły i chcielibyśmy ją podtrzymywać. Dopóki organizatorzy chcą z nami współpracować, to my zawsze ich w swoich progach mile witamy – mówi Paweł Stępnikowski, dyrektor ZSP im w. Gombrowicza we Wsoli.
14 drużyn z całego Mazowsza rywalizowało w różnych kategoriach wiekowych, a zawodnicy byli odpowiednio dobrani pod względem swoich umiejętności.
– Podczas tak zwanych gier obserwowanych odpowiednio dobieramy umiejętności uczestników. Chcemy, żeby to była dla nich przyjemność, bo tu nie chodzi tylko o wynik, ale o dobrą zabawę – zapewnia Jan Dupla, sędzia zawodów
Chodzi głównie o dobrą zabawę i spotkanie przyjaciół, ale dla Huberta, sportowca odnoszącego sukcesy w wielu różnych dyscyplinach, ważne są również medale.
– Zdobywa się medale, spotyka się przyjaciół, kolegów, trenerów. Medali mam 315. To medale z biegów, koszykówki, tenisa stołowego, siłowni, pływania, ze wszystkiego – chwali się Hubert
Organizatorom olimpiady przyświeca wyjątkowy cel.
– Kto dzisiaj weźmie udział w turnieju, ten już zwyciężył. Taka idea nam przyświeca. Bardzo się cieszymy, że rokrocznie się tu spotykamy i możemy ze sobą rywalizować, spotykać się, wymieniać doświadczenia – dodaje Krzysztof Sońta, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych i Placówek Oświatowych w Radomiu
Nic więc dziwnego, że tenis stołowy jest tak popularną dyscypliną w programie olimpiad specjalnych, bo to po prostu świetna zabawa.