Ma prawie sto lat, napędzany jest kołem wodnym i jest w pełni sprawny. Dzięki niemu dawniej produkowano mąkę, kasze i pasze dla zwierząt. Pokaz uruchamiania młyna wodnego z Zajączkowa można było oglądać podczas Dnia Młynów w Muzeum Wsi Radomskiej.
W Europie Dni Młynów obchodzone są tradycyjnie od wielu lat. W Polsce, w tym roku po raz pierwszy. Podczas tej akcji można było zwiedzać młyny muzealne, aby poznać zabytki techniki związane z produkcją mąki. W piątek w Muzeum Wsi Radomskiej chętni mogli zwiedzić m.in. młyn wodny z Zajączkowa, zbudowany w 1920 roku.
– Jest to młyn zbudowany w konstrukcji szkieletowej, osadzony na palach. Ma wewnątrz wszystkie urządzenia technologiczne, które pozwalają produkować mąkę pszenną, żytnią. Posiada również kaszarnię i mlewniki do produkcji ospy. Jest on w pełni sprawny i udostępniony do zwiedzania – mówi Andrzej Żytnicki, Kierownik Działu Architektury Ludowej, MWR
Podczas wizyty w skansenie można było dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy o wiejskim młynarstwie. Nie każdy przecież wie, że w młynach nie wytwarzano wyłącznie mąki.
– W młynach również wytwarzano paszę dla zwierząt i kasze. Około 30% produkcji młynów, to była kasza, która była kiedyś powszechnie używanym produktem spożywczym – dodaje Andrzej Żytnicki, Kierownik Działu Architektury Ludowej, MWR
Urządzenia wewnątrz młyna napędzane są kołem wodnym. Napęd z koła przenoszony jest przy pomocy wału drewnianego, a dalej przy użyciu drewnianych i żeliwnych przekładni zębatych oraz kół pasowych. Wszystko to robi wielkie wrażenie.
– Wrażenia są niesamowite, zwłaszcza jeśli się jest wewnątrz budynku. Wtedy naprawdę czuć pracę tych maszyn, można się cofnąć o sto lat, a nawet więcej – zachęca do zwiedzania Andrzej Żytnicki.
Tego dnia w Muzeum Wsi Radomskiej można było zwiedzać również wiatraki koźlaki z Kajetanowa i Grabowca oraz młyn wodny z Zofiówki. Ideą Dnia Młynów było to, aby współczesne pokolenia mogły zapoznać się z technologią młynarską, która swoje źródła ma w odległej przeszłości.