Budowa trasy N-S na odcinku od ronda Stanisława Mikołajczyka do ulicy Szklanej to jedna z najważniejszych inwestycji drogowych, którą ma wkrótce realizować miasto. Problem w tym, że na razie nie ma ani projektu ani pozwolenia na budowę, nie mówiąc już o ogłoszeniu przetargu na wykonanie inwestycji. Prezydent Radosław Witkowski przekonuje, że wszystkie prace są realizowane zgodnie z harmonogramem i nowa trasa powstanie do końca 2017 roku. W to nie wierzą jednak politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Trasa N-S ma przede wszystkim odciążyć ulicę 25 Czerwca i odkorkować centrum Radomia. W czerwcu ubiegłego roku władze miasta poinformowały, że udało się już wygospodarować część pieniędzy na tę inwestycję. Wtedy też ruszyły prace związane z pozyskiwaniem niezbędnych dokumentów potrzebnych do budowy trasy. Problem w tym, że od ponad roku nie przekazywano informacji na temat postępu prac, co zaniepokoiło Artura Standowicza, wicewojewodę mazowieckiego.
– Z tych wypowiedzi, jakie znam, zeszłorocznych, w tym roku miała ruszyć budowa. Takie były zapowiedzi pana prezydenta, można to sobie odsłuchać, czy przeczytać w internecie. Natomiast nie wiem na jakim etapie jest to w tym momencie. Więc trochę to niepokoi, bo to jednak ważna trasa. Była jasna deklaracja pana prezydenta, obietnica wyborcza wręcz, że ta trasa powstanie – powiedział Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki.
Tymczasem prezydent Radosław Witkowski uspokaja, że wszystko idzie zgodnie z planem.
– W tej chwili N-S jest na etapie projektu. Został ogłoszony przetarg i trwa projektowanie. I na pewno w tym roku powinniśmy otrzymać już projekt i rozpocząć pierwsze prace budowlane. Jak rozmawiałem z MZDiK i prezydentem Frysztakiem dwa tygodnie temu i prosiłem o wypunktowanie ewentualnych zagrożeń to wszystko odbywało się zgodnie z harmonogramem – poinformował Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Prezydent Witkowski zapewnił również, że sam termin oddania odcinka trasy N-S nie jest zagrożony.
– Budowa koniec 2017 roku. Rozpoczęcie wtedy budowy rozumiem, nie koniec? Nie panie redaktorze, ja sięgam głęboko w to, co zostało zapisane. Warto to zweryfikować, ale wydaje mi się, że koniec 2017 roku. To jest przyszły rok, nawet łopata jeszcze wbita? To jest odcinek, który zaplanowaliśmy i który jest w tej chwili w projekcie – dodał prezydent Witkowski.
W tę deklarację wątpi jednak Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu.
– W to, że ona zostanie rozpoczęta to wierzę, ale żeby ona została zakończona do końca 2017 roku? To niestety, nie wiem, czy jest ktoś, kto podjąłby się w przetargu terminu i dotrzymał tego terminu – stwierdził Dariusz Wójcik.
Jak udało nam się dowiedzieć, w sprawie budowy trasy N-S złożono dokumenty w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie i trwa oczekiwanie na wydanie decyzji środowiskowej. Po skompletowaniu całej dokumentacji projektowej MZDiK wystąpi o pozwolenie na realizację inwestycji. Warto również zwrócić uwagę na to, że trasa N-S będzie biegła w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej nr 8. Jest już pozytywna opinia kolei w tej sprawie. Konieczne będą jednak wykupy nieruchomości należących do PKP oraz do prywatnych właścicieli, przez które będzie przebiegać nowa trasa. Procedura wykupu nieruchomości i wypłat odszkodowań rozpocznie się dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę, a to może potrwać wiele miesięcy.