Pięćdziesięciu dziewięciu byłych pracowników Zakładów Metalowych „Łucznik” w Radomiu, którzy uczestniczyli w radomskim proteście robotniczym z 25 czerwca 1976 r. lub byli w związku z nim represjonowani odebrało zapomogi finansowe. Minister obrony narodowej wręczył byłym strajkującym bony o wartości 2500 zł.
Pięćdziesięciu dziewięciu byłych pracowników Zakładów Metalowych „Łucznik” w Radomiu odebrało jednorazowe zapomogi finansowe. Chodzi o tych, którzy w czerwcu 1976 roku strajkowali na ulicach Radomia, później zostali zwolnieni z pracy bez możliwości podjęcia zatrudnienia w innym miejscu, trafili do aresztów i więzień, doświadczyli krzywdy fizycznej na skutek przechodzenia przez tzw. „ścieżki zdrowia” oraz pobicia przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej.
– Jest to wydarzenie niezwykle ważne. Wydarzenia serca, bo to serce i miłość do ojczyzny nas tutaj dzisiaj spotyka – mówi Arkadiusz Siwko, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Zapomogi dla uczestników wydarzeń Radomskiego Czerwca 1976 r. pochodzą z Funduszu Wsparcia dla byłych pracowników Zakładów Metalowych „Łucznik”, utworzonego przez Polską Grupę Zbrojeniową S.A. w związku z 40 rocznicą robotniczego protestu.
– To są zapomogi dla tych wszystkich, którzy sprzeciwili się wówczas komunizmowi. Dla tych, którzy rzeczywiście rzucili swój los na stos. Tak było, gdy na wózku elektrycznym z biało-czerwoną flagą strajkujący szturmowali komitet okupacyjnej władzy – mówi Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej.
W sumie pięćdziesięciu dziewięciu osobom, które wcześniej złożyły wnioski o przyznanie pomocy finansowej, Polska Grupa Zbrojeniowa przekazała 147,5 tys. zł. Jak zapowiedzieli przedstawiciele PGZ trwają prace na stworzeniem funduszu, dzięki któremu poszkodowani w czerwcu ’76 mogliby otrzymywać stałe zapomogi finansowe.