Dyrekcja cmentarza rzymskokatolickiego w Radomiu przygotowuje się do przeprowadzenia badań w kwaterze „Pod Mieczami”. To właśnie tam zostali pochowani żołnierze, którzy zginęli w 1939 roku w trakcie obrony ojczyzny. W tej chwili na nagrobkach nie ma konkretnych informacji na temat poległych żołnierzy.
Identyfikacja żołnierzy będzie możliwa dzięki dokumentom, które cmentarz otrzymał od Jana Rejczaka.
– To jest ponad 200 żołnierzy, którzy w tej dokumentacji są wymienieni z imienia, nazwiska, podana jest data zgonu i przydział wojskowy. To są bardzo precyzyjne informacje. Mam nadzieję, że po przeprowadzeniu badań będziemy mogli określić i wytyczyć konkretne miejsca pochówku tych ludzi powiedział ks. Piotr Zamaria, dyrektor cmentarza rzymskokatolickiego w Radomiu.
A przeprowadzenie badań wydaje się tym bardziej potrzebne, bowiem coraz więcej osób zgłasza się do kancelarii cmentarza poszukując swoich bliskich, którzy zginęli w trakcie II wojny światowej i zostali pochowani na terenie najstarszej, radomskiej nekropolii.
– To miejsce dla wielu radomian jest takim bardzo symbolicznym miejscem, gdzie właśnie pod mieczami mnóstwo ludzi przychodzi, ustawia świece, modlą się ogólnie za wszystkich ludzi, którzy walczyli w kampanii wrześniowej w 1939 roku. I to jest bardzo ważne, to jest bardzo potrzebne. Natomiast nie możemy też zapomnieć, że to jest miejsce pochówku bardzo konkretnych ludzi – dodał ks. Piotr Zamaria.
Po przeprowadzeniu badań i identyfikacji żołnierzy na nagrobkach znajdą się szczegółowe informacje, w tym imię i nazwisko konkretnej osoby oraz data śmierci.