W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy spółka Radkom zmodernizuje i rozbuduje linię do sortowania odpadów komunalnych. Do tej pory w Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych funkcjonowała ręczna linia sortowania śmieci. Jednak powoli staje się ona niewystarczająca.
– Oczywiście świat idzie do przodu. Wymogi formalno – prawne idą do przodu. Musimy spełniać coraz wyższe wymogi, a więc coraz więcej surowców musimy odbierać z tych odpadów, które do nas trafiają. I następuje konieczność, przewidziana już kilka lat temu, do tego, aby tę linię zmodernizować i przekształcić ją w linię automatycznej segregacji odpadów. Cała sprawa formalnie zaczęła się w 2012 roku, bo wtedy powstały pierwsze dokumenty związane z decyzją środowiskową odnośnie powiększenia tej naszej linii – wyjaśnił Waldemar Kordziński, prezes PPUH „Radkom” S.A.
A teraz przyszedł czas, aby te plany zrealizować. Firma, która zajmie się modernizacją linii została wyłoniona podczas dwuetapowego przetargu.
– Na mocy przeprowadzonego postępowania wyłoniono firmę Sutco – Polska, tę którą przed laty budowała, która budowała część mechaniczną i biologiczną instalacji. Projektowali, robili urządzenia. Jest to firma jedna z dwóch, lub trzech na świecie, która się najbardziej liczy. Mamy świadomość, że nasza inwestycja jest w dobrych rękach i z tą firmą w marcu tego roku podpisaliśmy już umowę na wykonanie, bo ona została wyłoniona w drugim etapie przetargu. Podpisaliśmy umowę na zaprojektowanie, wykonanie i wdrożenie, uzyskanie wszystkich pozwoleń dla tej instalacji i to już się dzieje – dodał prezes Kordziński.
Druga, automatyczna linia powstanie obok tej już istniejącej. Obie sortownie pozwolą na odpowiednie zagospodarowanie odpadów, których z roku na rok przybywa. Radkom chce na realizację inwestycji pozyskać zewnętrzne dofinansowanie.
– Wystąpiliśmy o dofinansowanie do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. W tej chwili są perypetie związane z tym, że wojewoda odrzucił wojewódzki plan gospodarki odpadami złożony przez sejmik województwa mazowieckiego i marszałka. Jest to zaskarżone do sądu. Czekamy na rozstrzygnięcie. Gdyby nawet go nie było to mamy zabezpieczone pieniądze w postaci pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, a reszta ze środków własnych – zakończył Waldemar Kordziński, prezes PPUH „Radkom” S.A.
Cała inwestycja zakończy się na przełomie 2018 i 2019 roku. Jej koszt to 54 mln zł.