Trwa rekrutacja na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu. Po pierwszym jej etapie wiadomo, że chętnych jest ok. 2400 studentów, a miejsc na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych ok. 1700. Największą popularnością cieszą się m.in. ekonomia, medycyna, fizjoterapia czy kierunki techniczne.
– Możemy przyjąć na wszystkie rodzaje studiów, a więc na stacjonarne i niestacjonarne ok. 1700 osób. Ok. 1400 to miejsca dla studentów studiów stacjonarnych. Chętnych jest więcej, a zatem nie wszyscy będą przyjęci – poinformował prof. Zbigniew Łukasik, rektor UTH w Radomiu.
Najmniej oblegane są m.in. takie kierunki jak filologia polska, dziennikarstwo, praca socjalna, malarstwo czy matematyka. Rektor Łukasik na konferencji prasowej odniósł się także do pojawiających informacji o tym, że w świetle wchodzącej w życie nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, radomska uczelnia mogłaby stracić status uniwersytetu.
– Żadnego takiego zagrożenia nie ma. Ta sprawa, jeżeli chodzi o ocenę badań naukowych na naszych wydziałach, była dużą pomyłką. Dlatego, że po odwołaniach mamy trzy odwołania pozytywne. I cztery wydziały ma kategorię B. Po prostu wydziały zlekceważyły solidność przygotowania dokumentacji. I mam nadzieję, że przy najbliższej ewaluacji, która będzie za dwa lata wypadniemy znacznie lepiej – stwierdził prof. Łukasik.
Na czwartek zaplanowane jest spotkanie rektorów mazowieckich uczelni z premierem Gowinem, m.in. na temat kategoryzacji uczelni.