Dziś katolicy obchodzą Środę Popielcową. Tradycyjnie tego dnia wierzący udają się do kościoła na mszę świętą. Popielec rozpoczyna czterdziestodniowy Wielki Post, który jest czasem pokuty przygotowującym nas do przeżycia najważniejszych dla chrześcijan Świąt Wielkanocnych.
– Jest to taki wyjątkowy dzień, kiedy przypominamy sobie o tym, że sensem życia człowieka jest prostowanie swoich motywacji, zachowania i życia. Pan Jezus wzywa nas „Nawracajcie się”, czyli zmieniajcie swój sposób myślenia i postępowania. Przychodzimy w środę popielcową, żeby przypomnieć sobie o tym i spróbować na nowo podnosić się z wszystkich sytuacji, które nie do końca są zgodne z Bożymi Przykazaniami i z Bożym planem względem nas – poinformował ks. Rafał Kamiński, wikariusz parafii pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu.
Tego dnia charakterystycznym momentem w czasie liturgii jest tradycyjny obrzęd. Posypywanie przez kapłanów głów popiołem ma przede wszystkim zachęcić wiernych do nawracania się.
– Jest to taki symbol, który przypomina nam o kruchości życia ludzkiego. Posypanie głów popiołem przypomina nami o tym. „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”, takie słowa wypowiada kapłan nad człowiekiem, który podchodzi do przyjęcia popiołu. Myślę, że ten obrzęd każdemu człowiekowi przypomina o tym, że jego perspektywa życia jest dłuższa niż życie ziemskie. Człowiek jest powołany do czegoś większego, żeby nie tylko myślał o swoim życiu rodzinnym, zawodowym, ale też o swoim zbawieniu. Człowiek jest kruchy, ale z Panem Bogiem możesz wiele rzeczy osiągnąć – uzupełnił ks. Rafał Kamiński.
Przypomnijmy, że tego dnia obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i ścisły post.