Na pamiątkę turnieju rycerskiego, zorganizowanego z okazji wizyty króla Władysława Jagiełły wraz z małżonka Jadwigą, którego orszak w drodze do Wilna, gdzie udawał się aby rozpocząć proces chrystianizacji Litwy zatrzymał się na zamku biskupów krakowskich, Iłża zamieniła się w średniowieczną wioskę.
– Atrakcji jest bardzo dużo. Zaczęliśmy dzień od akcji na iłżeckim rynku „Zbuduj zamek swoich marzeń z kartonów”, ponad 700 kartonów dzieci miały do użycia. Powstały bardzo fajne fortece. Walki konne, konkurencje sprawnościowe, pokazy sokolnicze, taniec średniowieczny, muzyka średniowieczna – mówi Przemysław Burek, burmistrz Iłży.
Konny Turniej Rycerski na zamku w Iłży był doskonałą okazja do tego, aby na własne oczy zobaczyć jak żyli i czym zajmowali się nasi przodkowie. W średniowiecznej wiosce spotkaliśmy między innymi farbiarza.
– Wezmę magiczny kijek. Tu w środku jest takie ziółko, nazywa się macierzanka. Tak wygląda, pięknie pachnie przy okazji. W piękne zielone kolory będziemy farbować wełnę – tłumaczy Marcin Dondalski, który wcielił się w rolę farbiarza.
Podczas tegorocznej edycji imprezy nie mogło zabraknąć także tego, co dla rycerza jest niezwykle cenne czyli koni, a co za tym idzie średniowiecznej stajni.
– W pierwszej kolejności przygotowujemy do najbliższego wyjścia turniejowego konie. Konie przyjechały do nas, aż spod Warszawy, ze stajni Patataj. Z jednej strony jest tutaj pełna obsługa, osoby odpowiedzialne za przygotowanie, za czyszczenie, za dostrojenie odpowiedniego sprzętu, odpowiednich uprzęży, ogłowi właśnie do przygotowanych wcześniej rumaków. Pozostałe osoby przygotowują kopie rycerskie, które będą brały udział w jednych z najbardziej spektakularnych pokazów, a mianowicie będzie to kruszenie kopii. Bardzo widowiskowa rzecz. Najbardziej się chyba podoba – opowiada Łukasz „Spid” ze Smoczej Kompanii.
Podczas tegorocznego turnieju rycerskiego swoje umiejętności zaprezentowali także między innymi sokolnicy z Czech.
– Państwo mogliście zobaczyć jak pustułka atakowała wabidło. Sokolnik ciągnie wabidło, sokół je atakuje. Sokolnik musi uciekać. Jastrząb amerykański przelatywał z ręki na rękę, blisko ludzi. Kondor amerykański to jest taki ptak, który jest padlinożercą, dawał pokaz szukania padliny. Ptak więcej chodzi niż lata – mówi sokolnik Jarosław Ośroda.
Tak jak 4 marca roku pańskiego 1386 w Turnieju Świętego Graala w pojedynku na kopie zmierzyli się nie tylko lokalni rycerze, wojownicy z całej Polski, ale też goście z zagranicy. Z pewnością była to jedna z najbardziej widowiskowych części programu.
Turniej Rycerski Świętego Graala na zamku w Iłży pozwolił każdemu ze zwiedzających na niezwykłą podróż w czasie i niepowtarzalną przygodę z historią.
Reportaż z wydarzenia mogą Państwo obejrzeć na naszej stronie, Facebooku oraz w telewizji Zebrra na kanale 828 w sieci kablowej Vectra.