W niedzielne popołudnie Cerrad Enea Czarni Radom w 4. kolejce Plusligi zmierzą się z siatkarzami Miejskiego Klubu Sportowego Będzin. Z tej okazji trener radomian spotkał się na przedmeczowej konferencji prasowej z dziennikarzami. Robert Prygiel mówił m.in. o tym, że na razie po dwóch porażkach i jednym zwycięstwie w Pluslidze sporo jest do poprawy.
– Mamy tego świadomość, że nasza gra daleka jest od potencjału tej drużyny, więc ten tydzień poświęciliśmy bardzo dużo czasu na analizę gry przeciwko Bydgoszczy, to co możemy szybko poprawić – mówił na konferencji trener Prygiel.
Przed siatkarzami Cerrad Enei Czarnych Radom mecz z ostatnim w tabeli Będzinem. Ale jak podkreślał trener Prygiel to, że Będzin jest ostatni w tabeli nie oznacza, że można lekceważyć rywala.
– Przyjeżdża do nas drużyna, która zdecydowanie jest drużyną inną niż w tamtym roku. Myślę, że nazwa Będzin nie może nas w żaden sposób uspokajać, bo jest to drużyna zbudowana naprawdę za solidne pieniądze i składająca się z solidnych graczy, ale zdecydowanie w naszym zasięgu, zwłaszcza u siebie w hali – mówił trener Czarnych.
Zdaniem Roberta Prygla najbliższy rywal Czarnych to dobry zespół do gry na tym etapie sezonu.
– Na tym etapie sezonu i w tym momencie, w którym się znajdujemy to jest idealny mecz na to, żeby zbudować swoją pewność siebie, poszukać tej swojej tożsamości jako zespół. Przeciwnik, i tu jestem przekonany, przyjedzie po to, żeby z nami walczyć i po to, żeby zabierać punkty – mówił trener radomskich siatkarzy.
Mecz Cerrad Enei Czarnych Radom z MKS-em Będzin już w najbliższą niedzielę, 10 listopada w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 14:45.