COVID-19 szerzej znany jako koronawirus coraz mocniej wkracza w nasze życie. Aby zabezpieczyć się przed gwałtownym wzrostem liczby zakażonych władze nie tylko w Polsce wprowadzają szereg ograniczeń. Zmiany następują także w autobusach miejskich w Radomiu.
-Uznaliśmy, że dobrze będzie wprowadzić blokadę ciepłego guzika, zatem powinien być on wyłączony w autobusach. Kierowcy zostali zobowiązani do tego, aby na każdym przystanku otwierać wszystkie drzwi. Chodzi po prostu o to by ten autobus przewietrzyć. Autobus stojący na pętli powinien mieć drzwi otwarte przez cały czas po to, aby ta wentylacja była jak najlepsza.- mówił rzecznik MZDiK, Dawid Puton.
Autobus to przez większość czasu podróży zamknięta przestrzeń z wieloma osobami w środku. Takie środowisko jest przyjazne dla utrzymywania się i rozprzestrzeniania drobnoustrojów. MZDiK stara się chronić użytkowników komunikacji miejskiej.
-Jednocześnie zleciliśmy częstsze dezynfekowanie środka autobusu. Chodzi po prostu o to, aby tych bakterii było jak najmniej. Kierowcy są zobowiązani do tego aby ciepły guzki wyłączyć i zatem gdyby ktoś z pasażerów był świadkiem tego, że ciepły guzik, w którymś z autobusów wciąż działa, najlepiej będzie nie kontaktować się z nami a bezpośrednio z przewoźnikiem.- zaznaczył Dawid Puton.
MZDiK w swoich działaniach wzoruje się na innych polskich miastach. Zmiany wprowadzone są na okres bezterminowy.