Pandemia wirusa COVID-19 zmusiła wiele instytucji do pracy zdalnej. Nie jest inaczej w przypadku Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego. Studenci i wykładowcy przeszli na formę online.
-Każdy z nas, prowadzący zajęcia został zobligowany, żeby nawiązać ze studentami kontakt przez portal Wirtualna Uczelnia. Tam każdy student ma dostęp. Jest zalogowany dzięki swojej poczcie uniwersyteckiej. Może śledzić polecenia, jakie studentom wysyłamy. To na razie jet nasz pierwszy krok – powiedział dr hab. Dariusz Trześniowski, prof. nadzw, rzecznik prasowy UTH w Radomiu.
Wykładowcy formułują zagadnienia do samodzielnego opracowania, które potem wysyłają żakom. Studenci zaś odsyłają odpowiedzi na zlecone zadania.
Dodajmy, że jeżeli sytuacja się nie poprawi, możliwa jest decyzja o przedłużeniu roku akademickiego.
– Rozmawiałem z Jego Magnificenją Rektorem, który bierze pod uwagę taki scenariusz, że może zostać przedłużony rok akademicki. Zajęcia będą się odbywać w czerwcu. Sesja może mieć miejsce w lipcu lub jeszcze później. Część zajęć trzeba jednak odbyć w laboratoriach, pracowniach w bezpośrednim kontakcie z nauczycielami akademickimi – zaznaczył rzecznik prasowy UTH w Radomiu.
Jak dodaje rzecznik zdalny system na razie działa bez żadnych problemów.
– Na razie nie otrzymujemy żadnych sygnałów, żeby serwery były przeciążone. To są pierwsze kroki i wszyscy uczymy się jak postępować w takiej sytuacji. Na razie system się sprawdza. No jak będą jakieś problemy, będziemy reagować. Mamy swoich dobrych techników do obsługi sieci – dodał prof.Dariusz Trześniowski.
Na ten moment szkoły i ośrodki akademickie pozostaną zamknięte przynajmniej do 25 marca z możliwością przedłużenia.