Sytuacja epidemii w coraz większym stopniu doskwiera nam wszystkim. W celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa wprowadzane są kolejne ograniczenia. Najważniejszą rolę w tym procesie odgrywa świadomość i odpowiedzialne działanie każdego z nas. Ratownicy z Radomskiej Stacji Pogotowia ponownie apelują by w kontakcie z nimi nie zatajać żadnych objawów choroby.
-Jeszcze pracujemy, jeszcze jeździmy, pamiętajcie, że to od was zależy jak długo. Nie Kłam medyka!. Dlaczego jest to tak ważne? Dlatego, że nie jeździmy tylko do koronawirusa, ale też do zawałów, udarów, wypadków, do stanów bezpośredniego zagrożenia życia. Więc sami rozumiecie,ze każde kłamstwo pozbawia nas wszystkich przysłowiowej broni w walce z tym podstępnym wrogiem, jakim jest COVID-19.- mówi Mariusz Wielocha, ratownik medyczny.
Stacja Pogotowia Ratunkowego w Radomiu pracuje w trybie najwyższej gotowości. Aby zapewnić odpowiednie standardy higieny ratownicy muszą być wyposażeni w sprzęt, o który w obecnej sytuacji jest coraz trudniej.
-W trosce o nasze i wasze bezpieczeństwo nosimy kombinezony, maseczki, przyłbice a nasze karetki są dezynfekowane i poddawane fumigacji. Wszyscy wiemy, że sytuacja jest poważna, dlatego też my wszyscy musimy być maksymalnie zmobilizowani. Należy stosować się do zaleceń, przestrzegać ich, byśmy mogli osiągnąć wspólny cel.- apeluje Mariusz Wielocha.
Placówka o pomoc w organizacji sprzętu ochronnego zwróciła się do Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego oraz Urzędu Miasta. Wsparcie oferują także prywatne firmy, przekazujące odzież ochronną, ale także produkty spożywcze i ciepłe posiłki. Nie sposób jednak oszacować na ile zgromadzone zapasy będą wystarczające. Wszystko zależy od tego jak rozwinie się obecna sytuacja. Po części zatem wszystko zależy od każdego z nas.