Potwierdzono pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem na terenie powiatu Lipskiego. Jak zapewnia starosta Sławomir Śmieciuch, przy zachowaniu zaleceń Inspekcji Sanitarnej oraz przestrzeganiu odgórnych obostrzeń nie ma powodu do obaw.
-Tylko czujność pracowników sanepidu spowodowała, że ten przypadek został wykryty, gdyż był bezobjawowy. Osoba czuje się dobrze i zachowuje wszelkie normy przypisane zachowania w tego typu sytuacji. Pilnujmy się, wypełniajmy wszystkie obostrzenia, które na nas zakłada rząd, ale również miejmy na uwadze, że to wszystko dzieje się w trosce o nas wszystkich.- apelował Sławomir Śmieciuch, starosta lipski.
Zarażony przebywa obecnie w odosobnieniu. Kwarantanna obejmuje także kilkadziesiąt innych osób, co do których istnieje podejrzenie że mogli mieć kontakt z koronawirusem.
-Kwarantanna funkcjonuje w budynku internatu w Lipsku i też mamy porozumienie i współpracę z żołnierzami WOT, którzy stacjonują i wspomagają policję, straż, ośrodki pomocy społecznej w gminach i pomagają nam tutaj również pilnując kwarantanny domowe, żeby ludzie przebywali w tej kwarantannie, żeby jej nie przerywali, takich osób mamy kilkadziesiąt.- poinformował Sławomir Śmieciuch.
Na pierwszej linii frontu w walce z epidemią znajduje się powiatowy szpital w Lipsku. Władze powiatu zapewniają, że robią co w ich mocy aby zapewnić szpitalowi sprzęt, niezbędny do niesienia pomocy.
-Po raz kolejny podziękuję wszystkim pracownikom szpitala, lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym, wszelkiemu innemu personelowi, który dzisiaj jest narażony najbardziej na zarażenie koronawirusem. Niemniej jednak podejmujemy decyzje wspólnie w ramach zarządzania kryzysowego. Te decyzje polegają na szukaniu pomocy dla szpitala, również w doposażeniu w niezbędny sprzęt.- mówił starosta powiatu lipskiego.
Zmiany objęły także funkcjonowanie Starostwa Powiatu.
-Wprowadzamy w życie takie rozwiązania, które uniemożliwiają bezpośredni kontakt petenta z pracownikami. W starostwie naszego powiatu uruchomiliśmy takie a’la biuro podawcze. Nie ma bezpośredniego kontaktu z pracownikiem, jest tylko kontakt przez odpowiednią, no nie szybę bo jest to z plexy. Ewentualnie dokumenty można złożyć w biurze na dole w przygotowanym miejscu.- opisywał Sławomir Śmieciuch.
W wyjątkowych sytuacjach petenci mogą liczyć na osobistą pomoc pracowników starostwa.