Ogłoszona przez Radosława Witkowskiego chęć powołania Miejskiego Urzędu Pracy trafiła pod obrady Rady Miejskiej w Radomiu. Głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości uchwała prezydenta została odrzucona.
-Ze zdziwieniem i dużym niezrozumieniem przyjąłem decyzję radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy oddają te ważne narzędzia i duże pieniądze, które mogą pomagać radomskim przedsiębiorcom w utrzymywaniu miejsc pracy, w ręce starosty, który zajmuje się takimi miastami jak Iłża, Pionki, Skaryszew. Ja nie zejdę z tej drogi i w dalszym ciągu będę przekonywał radnych do podjęcia dobrej decyzji i powołania Miejskiego Urzędu Pracy w Radomiu.- zapowiadał prezydent Radomia.
Radni Prawa i Sprawiedliwości postulowali przedyskutowanie tematu podczas nadzwyczajnej sesji z udziałem wszystkich zainteresowanych stron.
-Ja proponuję, żeby ta dyskusja byłą naprawdę uczciwa, nie taka jak teraz. Wróćmy do tematu za miesiąc, bo zdążymy, zdążymy pojechać do ministerstwa w międzyczasie. Zróbmy sesję nadzwyczajną, zaprośmy przedstawicieli starosty, bo dziś mówimy o osobach nieobecnych. Zaprośmy przedstawicieli Rady Zatrudnienia i porozmawiajmy uczciwie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.- postulował podczas sesji Łukasz Podlewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Pomysłodawca uchwały nie widzi sensu w takim rozszerzaniu tej dyskusji.
-Nie interesują mnie spory personalne jakie trawią Powiatowy Urząd Pracy i jakie trawią panów starostę i poprzedniego dyrektora PUP, zupełnie to jest poza moim zainteresowaniem. Dziś liczy się dla mnie to, co możemy robić, aby chronić radomskie miejsca pracy. Dziś liczy się to, co musimy wspólnie zrobić aby pomagać radomianom.- podkreślił Radosław Witkowski.
Radni powrócą do uchwały podczas najbliższej sesji.