Rada Miejska głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości odrzuciła projekt uchwały o zasadach rozpatrywania wniosków na przyznanie lokali z projektu Mieszkanie Plus. Radni Koalicji Obywatelskiej oraz radny niezależny zwołali na ulicy Tytoniowej konferencję prasową, podczas której nie szczędzili gorzkich słów pod adresem politycznych oponentów.
-Jest to decyzja polityczna, wymierzona w ich przekonaniu w prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego, ale tak naprawdę i de facto decyzja wymierzona w mieszkańców Radomia, decyzja wymierzona w młode rodziny, do których ten program był adresowany. Czekamy na konkrety ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości, czekamy na podjęcie konkretnych i szybkich działań tak, aby ta błędna decyzja jak najszybciej została naprawiona.- mówiła Marta Michalska-Wilk, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.
Punkt sporny stanowił zapis o przyznaniu 10 punktów za każdą osobę w rodzinie, która po przeprowadzce na Tytoniową zobowiązałaby się do zwolnienia zajmowanego dotychczas lokalu stanowiącego zasób miasta. Dla porównania np. za każde dziecko w rodzinie przyznawane miały być 2 punkty a 5 punktów za każdą osobę rozliczającą się z podatku dochodowego w Radomiu.
-Prosiłem prezydenta i prezydenta Tyczyńskiego o usunięcie punktu dotyczącego przyznawania dodatkowych punktów osobom zamieszkującym lokale socjalne z zasobów gminy. Nie będzie dodatkowej punktacji w projekcie, który za chwile, za kilka dni zostanie złożony do biura Rady Miejskiej i mam nadzieję, że 14 grudnia wszyscy radni poprą ten projekt.- powiedział Łukasz Podlewski.
Odpowiadając na zarzuty o spowodowanie skandalu, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości zastanawia się jakie mogły być przyczyny tak wysokiego premiowania osób zamieszkujących obecnie lokale należące do gminy.
-Należałoby wrócić do tego, że w Radomiu funkcjonuje spółka, która była powołana do tego, żeby też budować te lokale socjalne a podczas kadencji jednej i drugiej prezydenta Witkowskiego takie lokale w Radomiu po prostu nie powstają. Prezydent chciał, mówiąc kolokwialnie, zrobić ruch w interesie, pokazać, że coś się dzieje w tych kilkuset osobowych kolejkach osób, które czekają na przyznanie lokalu. Chciał zwolnić kilkadziesiąt lokali, przyznać je osobom, które czekają w kolejce, pokazać, że pozornie coś się w tym temacie poprawiło. W tym temacie nie poprawiło się nic.- zaznaczył przewodniczący klubu radnych PiS.
Zdaniem radnych Koalicji winę za brak nowych mieszkań socjalnych ponoszą rajcy Prawa i Sprawiedliwości.
-Chcieliśmy, my radni Koalicji Obywatelskiej, żeby przy ulicy Narutowicza został wybudowany blok w ramach tzw. TBS-ów, przede wszystkim dla lekarzy, ale nie tylko. Radni PiS nie zgodzili się na podjęcie takiej uchwały i do dzisiaj ta działka stoi pusta. Więc zarzut że nie przybywa mieszkań to jest po prostu robienie polityki kosztem mieszkańców Radomia.- powiedziała Magdalena Lasota, radna KO.
Warunki przyznawania punktów kandydatom to nie jedyne zapisy, które będą różniły projekt uchwały radnych PiS od tego zgłoszonego przez prezydenta.
-Też nie może być zapisu w uchwale, że „odpowiedni wydział będzie opiniował wnioski”. Wydział musi być wskazany, być może będzie również Komisja Gospodarki w to włączona tak, żeby te wnioski były przejrzyste dla wszystkich i przede wszystkim lokale zostały przyznane w sposób jak najbardziej uczciwy.- zapowiada Łukasz Podlewski.
Spór rozstrzygnie się nie wcześniej niż 14 grudnia, wtedy bowiem odbędzie się najbliższa sesja Rady Miejskiej.