W styczniowej rozmowie z TVN24 Adam Niedzielski potwierdził, że Ministerstwo Zdrowia pracuje nad koncepcją centralizacji szpitali. Powodem ma być, zdaniem ministra, m.in. obecny bałagan organizacyjny, który ujawniła pandemia. Sejmik oraz zarząd województwa mazowieckiego negatywnie odnoszą się do takich planów.
-Chcę powiedzieć, że pomysł powrotu do państwowej służby zdrowia, zarządzanej centralnie, jest w mojej ocenie pomysłem kuriozalnym. To tak jakbyśmy chcieli wrócić 30 lat do tyłu, do czasu, kiedy cały system funkcjonował w strukturach rządowych i był to system zaopatrzeniowy, nie mający żadnych elementów efektywności.- mówi Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, które jest organem zarządzającym dla 26 placówek medycznych.
Marszałek Adam Struzik alarmuje, ponieważ przy formowaniu zespołu, mającego przygotować odpowiednią ustawę, ministerstwo miało pominąć przedstawicieli organów założycielskich szpitali samorządowych.
-Pomagamy bez przerwy i poprzez popieranie ujemnego wyniku finansowego, co jest niezgodne z konstytucją, ale też poprzez inwestowanie w modernizację, w remonty, w zakup nowoczesnego sprzętu i teraz trudno sobie wyobrazić, że jedną decyzją polityczną samorządy mają zostać pozbawione własności tych placówek.- tłumaczył Adam Struzik.
Głównym postulatem samorządowców jest odejście od radykalnych zmian w służbie zdrowia w trakcie pandemii i skupienie się rządu na zwiększeniu finansowania szpitali z Narodowego Funduszu Zdrowia.
-Bez nowego podejścia do wyceny świadczeń medycznych, nowego podejścia do finansowania w obszarze zdrowia, nie ma mowy o tym, żeby tworzyć nowy model właścicielski, bo ten model, nowy właścicielski, niewiele zmieni.- ostrzega wicemarszałek Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa.
W 2019 r. na ochronę zdrowia w Polsce wydano 4,3 proc. PKB. Średnia państw europejskich wyniosła 6,35 proc.