Obecnie budynek Fabryki Broni „Łucznik” stoi pusty i nic się w nim nie dzieje. Miał być przystosowywany do nowych funkcji biurowych przez Agencję Rozwoju Przemysłu, jednak ze względu na zmianę planów i prośby wyburzenia tego obiektu, konserwator zabytków zainteresował się nim z własnej inicjatywy.
– Radomskie Towarzystwo Naukowe, którego jestem przedstawicielem oraz 8 innych jeszcze sił społecznych z Radomia wystosowało takie pismo (…) O to żeby wstrzymać ten proces (…) Prawda jest taka, że problem zaczął się wtedy kiedy zmienił się zarząd Agencji Rozwoju Przemysłu i nagle zmieniła się wizja, ponieważ ten projekt miał być wykonany w ramach tzw. ,,Programu Fabryka” – mówi Łukasz Zaborowski, prezes Radomskiego Towarzystwa Naukowego
Program Fabryka to ogólnopolski program, który miał się zacząć w Radomiu i ma polegać cały czas na przystosowywaniu obiektów starych, czy też budowie wysokiej klasy nowych obiektów biurowych, w miastach przechodzących kryzys społeczno-gospodarczy.
– Poprzedni zarząd zapoczątkował ten projekt, więc niewątpliwie był jego promotorem, chwalił się tym projektem, a nowy zarząd stwierdził że w przypadku Radomia ten projekt się nie opłaca komercyjnie rzecz biorąc z związku z tym, nie będzie go realizował. W zamian zaproponowano wyburzenie gmachu fabryki broni, i zbudowanie w tym miejscu jakiegoś biurowca z resztą mniejszego gabarytowo (…) Oczywiście, nowy obiekt biurowy można wybudować w dowolnym miejscu w Radomiu, takich miejsc mamy mnóstwo i nie potrzeba w tym celu burzyć historycznego gmachu fabryki broni – mówi Łukasz Zaborowski, prezes Radomskiego Towarzystwa Naukowego
Fabryka Broni „Łucznik” w Radomiu rozpoczęła produkcję w 1927 roku. Było to miejsce gdzie wielu radomian znalazło pracę. Po wojnie w fabryce nadal produkowana była broń. Od 2014 r pistolety i karabiny produkowane są w nowym zakładzie. Proces wpisywania budynku na krajowy rejestr zabytków rozpoczął się rok temu i wciąż trwa, jednak najprawdopodobniej stary gmach fabryki broni zachowa swoją niezmienioną przez lata formę.