Zbliżająca się kolęda to czas, kiedy wierni zastanawiają się nad ofiarą dla duchownych. Badania przeprowadzone przez ośrodek Ariadna na zlecenie Wirtualnej Polski pokazują, że Polacy nie zamierzają w tym roku być zbyt nie wiadomo jak hojni.
Choć tradycja kolędowania jest nadal żywa, suma ofiary, którą Polacy planują dać księdzu, nie jest wyjątkowo wysoka. Sondaż ujawnia, że 28 proc. respondentów zdecyduje się na 50 zł, a 25 proc. planuje ofiarować 100 zł. 10 proc. pytanych zamierza przekazać 20 zł, natomiast 8 proc. nie ma w planach żadnej darowizny.
Kolęda na zaproszenie
Niektóre parafie z racji wielu obowiązków i konieczności dobrego rozplanowania logistycznego kolędy wprowadzają opcję kolędy na zaproszenie.
Z powodu licznych obowiązków duchowni nie będą w stanie odwiedzić wszystkich chętnych w jednym cyklu kolędowym. Zamiast tego część parafii zostaje podzielona na trasy kolędowe na podstawie zaproszeń, a druga część parafii będzie mogła uczestniczyć w nabożeństwach kolędowych.
Niektórzy dadzą pół tysiąca
Mimo że ofiary na kolędę są nadal popularną tradycją, badania pokazują, że Polacy w tym roku nie planują wydawać dużych kwot.
Tylko 6 proc. osób zadeklarowało ofiarowanie od 100 do 200 zł, a jedynie 1 proc. respondentów jest gotowy dać księdzu 500 zł.
Większość katolików, jak wynika z badania, wybiera niższe sumy, co sugeruje ostrożność i większą oszczędność w kontekście darowizn kolędowych.
Mniej osób określa się jako wierzące
Według CBOS-u od 1992 do 2022 roku spadł odsetek osób dorosłych określających się jako wierzący, z 94 do 84 proc. A jeszcze mniej osób regularnie uczęszcza do kościoła – w tym przypadku wskaźnik spadł z 70 do 42 proc.
Spadek wynika z osłabienia wiary i wskutek tego osłabienia więzi z Kościołem oraz lokalną parafią. To osłabienie duchowe ma wpływ na zaangażowanie religijne w społecznościach lokalnych.