W poniedziałek radni przegłosowali dwie uchwały ws. nowej, radomskiej siatki szkół. Przyjęte dokumenty są odpowiedzią na rządową reformę edukacji, która przede wszystkim zakłada wygaszenie gimnazjów i przekształcenie ich np. w szkoły podstawowe lub licea.
Podczas prac nad nową siatką szkół pojawiło się wiele protestów ze strony uczniów, rodziców i nauczycieli. Ostatecznie udało się opracować takie rozwiązanie, które zostało zaakceptowane przez radnych. Z przegłosowania uchwał był zadowolony przede wszystkim wiceprezydent Karol Semik, który nadzorował proces tworzenia nowej siatki szkół.
– Jest satysfakcja z trudnej, zawiłej, wykonanej pracy. A ta praca, zawsze ją tak traktowałem, że jest służalcza, czyli służy naszym najdroższym skarbom, czyli dzieciom i młodzieży jeśli chodzi o Radom. A z drugiej strony miałem cały czas poczucie, tak jak do tej pory, w każdym miejscu mojej pracy oświatowej, że jest to zawsze wielka odpowiedzialność, bo to są decyzje, które dotykają drugiego człowieka, młodego człowieka, jego rodziców – powiedział Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
Uchwały ws. nowej siatki szkół poparli m.in. radna Magdalena Lasota z Platformy Obywatelskiej oraz Ryszard Fałek, radny wspólnoty samorządowej.
– Ja ją oceniam bardzo dobrze. I to nie dlatego, że to moi prezydencji ją przygotowywali. Ja też uczestniczyłam w zespole konsultacyjnym. Prace były bardzo ciężkie, proszę mi uwierzyć, dlatego, że były protesty rodziców, protesty nauczycieli. W pewnym momencie też skończyło się takie racjonalne myślenie – oświadczyła Magdalena Lasota, radna PO.
– Sam proces legislacji, zmian był taki etapowy. Wszyscy mogli się wypowiedzieć, zgłosić uwagi, władze reagowały. Nie stały, nie były uparte w swoich blokach startowych, także te zmiany następowały. To ewaluowało w kierunku pozytywnym. Praktycznie każdy co chciał, to ma. Natomiast problem jest taki, że to będzie kosztowało niewątpliwie – dodał Ryszard Fałek, radny niezależny.
Z kolei przewodniczący Dariusz Wójcik oświadczył, że pierwsze propozycje władz miasta ws. przekształceń szkół były złe.
– Był duży deszcz, a okazało się, że prezydent ze wszystkich swoich pomysłów wycofał się. Oczywiście prezydent Witkowski, bo wiceprezydent Semik przygotował projekty uchwał. Prezydent mówi, że wycofał się dlatego, że wsłuchał się w opinię publiczną. Ja twierdzę, że prezydent się przestraszył tej opinii publicznej, ale ważne, że decyzje, w mojej ocenie złe zostały wycofane i nie zostały poddane pod głosowanie – zakończył Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu, PiS.
Teraz uchwałami ws. radomskich szkół zajmie się Mazowiecki Kurator Oświaty, który sprawdzi, czy wszystkie zapisy są zgodne z obowiązującym prawem oświatowym.
Tyłówka: A więcej o szkołach powiemy w programie Kontrast. Gośćmi Krzysztofa Czabana byli radni radomskiej rady miejskiej, którzy choć zgodni co kształtu przyjętej wczoraj uchwały, nadal widzą różnice dotyczące choćby sensu ustawowych zmian.