Moja „ PIĄTKA „ nie ma nic wspólnego z propozycjami serwowanymi naszemu społeczeństwu przez obecnie rządzących, nie odwołuje i nie wzoruje się również na propozycjach zgłaszanych przez inne partie w trakcie trwającej kampanii. Jest ona wskazaniem z pośród elementów programu Lewicy „ ŁĄCZY NAS PRZYSZŁOŚĆ „ spraw moim zdaniem pierwszoplanowych. Spraw poruszanych przez moich rozmówców w trakcie odbytych spotkań przedwyborczych. Kolejność ich prezentacji nie wynika z ich ważności. Wszystkie powinny być pierwsze, bo są na równi ważne szczególnie dla społeczności naszego okręgu a w tym dla mieszkańców powiatu grójeckiego.
ZDROWIE
Nie ulega wątpliwości, że w służbie zdrowia jest bardzo źle. Współczuć należy państwowym mediom, zmuszonym do wpajania przekonania, że jej stan jest jak najbardziej „ normalny „. Stwierdzenia wysokich przedstawicieli ekipy obecnie rządzącej w tym ostatnio wicemarszałka Sejmu Pana Terleckiego, że publiczna służba zdrowia w Polsce jest jedną z najlepszych w Europie odebrać należy wyłącznie jako przejaw wyjątkowej arogancji władzy.
Stan ten zdecydowana większość społeczeństwa ocenia jako NIENORMALNY. Obraz ten potwierdzają niezależne badania i dane statystyczne. Czas oczekiwania na świadczenie wbrew informacją władz w wielu dziedzinach stale się wydłuża. Tragedią jest to, że dotyka to przede wszystkim medycyny dziecięcej ( neurologia, otolaryngologia czas oczekiwania średnio 6 miesięcy i kardiologii gdzie czas oczekiwania jest jeszcze dłuży ) oraz medycyny paliatywnej tej wyjątkowej specjalności gdzie pacjentem jest człowiek w terminalnym stadium nieuleczalnej choroby. Ironia losy czy też wyrafinowana kalkulacja rządzących. Pierwsi bowiem jeszcze nie mogą głosować, drudzy najczęściej już nie mogą i są tylko kosztem dla państwa. Tragizm tego stanu pogłębiają obserwacje i przeprowadzone niedawno analizy, które pokazały rzecz szokującą, już ponad jedna trzecia rencistów i emerytów odchodzi od aptecznego okienka z kwitkiem – zamiast z lekarstwem. Nie stać ich na zakup koniecznych medykamentów
W zakresie nakładów przeznaczanych na ochronę zdrowia jesteśmy znowu w ogonie – już nie tylko Europy ale świata. Mniej niż 6% PKB na ochronę zdrowia wydaje się tylko w Estonii i Meksyku. W krajach OECD średnia wydatków wynosi prawie 10% PKB. Od suchych procentów bardziej do wyobraźni przemawiają kwoty. W Niemczech roczne wydatki na ochronę zdrowia przypadające na statystycznego mieszkańca wynoszą 4250 euro, w Polsce 750 euro. Fikcją w takiej sytuacji jest zapis art. 68 Konstytucji RP, mówiący, że „ obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych „
Ten stan trzeba zmienić. Lewica w tym zakresie proponuje:
– zwiększenie wydatków na opiekę zdrowotną do poziomu 7,2 % PKB i uznać to trzeba za absolutne minimum. Powinniśmy zrobić wszystko aby w ciągu 2-3 lat osiągnąć wspomniany wyżej średni poziom krajów OECD,
– wprowadzenie ryczałtowej opłaty za lekarstwa. Każdy lek na receptę powinien kosztować 5 zł., zaś leki dla dzieci, emerytów, kobiet w ciąży i pacjentów po przeszczepach powinny być za darmo.
– zwiększenie liczby lekarzy o ponad 50 tysięcy w ciągu najbliższych sześciu lat, nawet poprzez zatrudnienie lekarzy sprowadzonych z zagranicy,
– zwiększeniu liczby miejsc na studiach medycznych.
PRACA
Udział płac w polskim PKB stanowi zaledwie 48%. I jest wyraźnie niższy od średniej unijnej – wynoszącej 55 %. W obecnej Europie tańszymi pracownikami od Polaków są tylko Słowacy, Węgrzy i Irlandczycy. Dzisiaj płace muszą rosnąć. Absolutnym skandalem jest, że pod koniec drugiej dekady XXI wieku całe rzesze polskich pracowników i pracownic pozbawione są elementarnych praw pracowniczych. Zatrudnieni na „ śmieciówkach „ – na umowach zlecenia i umowach o dzieło nie mają prawa do płatnych urlopów i płatnych zwolnień lekarskich.
Lewica w swoim programie zakłada:
– zwiększenie płacy minimalnej do poziomu 2700 zł brutto już w przyszłym roku. Powiązanie płacy minimalnej ze średnim wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw i ustalenie jej poziomu w wysokości 60% tego wynagrodzenia,
– wprowadzenie płacy minimalnej 3500 zł brutto w sektorze publicznym dla wszystkich pracowników m.in. ochrony zdrowia i oświaty,
– wprowadzimy zasadę „ 100% wynagrodzenia na zwolnieniach lekarskich „,
– zagwarantujemy prawo do urlopu, ochrony zdrowia, uzwiązkowienia osobom pozostającym na umowach zlecenia, umowach o dzieło oraz osobom prowadzącym indywidualną działalność gospodarczą.
MIESZKANIE
W zakresie mieszkań wśród krajów europejskich Polska zajmuje ostatnie miejsce. Na tysiąc mieszkańców przypada w naszym kraju 365 mieszkań. W tej statystyce wyprzedzają na skraje od nas biedniejsze – Rumunia i Bułgaria. Stan ten nie dziwi, bowiem w Polsce brakuje dwóch milionów mieszkań. Niech Państwa nie myli widok licznych nowoczesnych osiedli. Wcale nie budujemy tak dużo jak kiedyś. Rocznie powstaje 130 do 150 tysięcy nowych mieszkań. Tymczasem rekord padł 40 lat temu. W roku 1978 oddano do użytku 283,6 tysięcy mieszkań. A w latach 1971-1978 wybudowano ich w sumie dwa miliony. Dziś posiadanie własnego mieszkania najczęściej wiąże się z zaciągnięciem kredytu hipotecznego na kilkadziesiąt lat. Obecnie już dwa miliony Polek i Polaków spłaca kredyty mieszkaniowe a sumaryczne zadłużenie z tego tytułu sięga 400 miliardów złotych. Zdaniem lewicy, kontynuując wyłącznie ten model budownictwa, nie rozwiążemy problemu braku mieszkań nawet za lat sto.
Lewica proponuje:
– założenie publicznego przedsiębiorstwa, które w latach 2021-2031 wybuduje milion mieszkań na gruntach należących do skarbu państwa,
– koszt najmu takich mieszkań nie będzie przekraczał 20 zł za m2,
– decydujący się na wykup takich mieszkań na własność, zapłacą jedynie kwotę odpowiadającą kosztom budowy, bez dodatkowych marż pobieranych przez deweloperów
– stworzymy możliwości zakupu mieszkania bez potrzeby zaciągania kredytu.
ROLNICTWO I ROZWÓJ WSI
Rolnictwo pozostaje w dalszym ciągu jedną z podstawowych dziedzin gospodarki narodowej. W naszym regionie jest działalnością wiodącą. To rolnictwo decyduje w powiecie grójeckim o jego rozwoju. Jestem młodym człowiekiem, od 10 lat prowadzę samodzielnie gospodarstwo. Ze wsią związany jestem od urodzenia. To sprawia, że ta problematyka jest mi szczególnie bliska. Rolnictwo w ostatnich latach z dnia na dzień upada bardziej. Wyjątkowo trudna sytuacja nakazuje podjęcie natychmiastowych wszechstronnych działań.
Lewica w tym zakresie za najważniejsze uznaje:
– otwarcie rynków wschodnich dla produktów polskiego rolnictwa.
W sytuacji kiedy Państwo i jego organy nie potrafią żadnymi metodami zagwarantować płynności w zbycie produktów i przetworów rolniczych – dalszy zakaz wywozu produktów rolnych na rynki wschodnie godzi nie tylko w podstawy funkcjonowania sektora rolnictwa prowadząc do jego całkowitego upadku ale jest jednocześnie sprzeczne z polską racją stanu.
Rolnictwo dla regionu , z którego kandyduje stanowi decydującą gałąź gospodarki tego regionu. Decyduje o jego rozwoju, decyduje o poziomie życia ludności na wsi i miastach. Budowany od pokoleń potencjał naszej wsi z roku na rok jest systematycznie niszczony.
Sprzedaży produktów rolnych na wschód państwo swoim obywatelom zakazało jednocześnie sprowadza wielkie ilości węgla na nasz rynek w sytuacji gdy ze sprzedażą własnego polskie przedsiębiorstwa nie mogą sobie poradzić. Polityka kłóci się z regułami wolnego rynku. Rusofobia obecnych „ elit” politycznych przeważa nad interesem własnego kraju i jego mieszkańców.
Nieodpowiedzialna, niezrozumiała szkodząca POLSKIEMU ROLNIKOWI polityka państwa musi NATYCHMIAST ZOSTAĆ ZAPRZESTANA.
– wprowadzenie przez państwo minimalnej ceny podstawowych produktów polskiego rolnictwa oraz powszechnego systemu ubezpieczeń.
Rolą Państwa jest zapewnienie ochrony dla wszelkich rodzajów rynków w kraju. Produkcja rolnicza jest produkcją specyficzną ze swej natury. To ją np. dotykają wszelkie negatywne skutki zjawisk atmosferycznych. Wielkość produkcji jest zatem zmienna. Ceny nie objęte regulacją nie zapewniają stabilności działalności rolniczej i nie dają perspektywy rozwoju gospodarstw.
Wprowadzimy gwarantowane przez państwo minimalne ceny podstawowych produktów rolnych w tym owoców i warzyw jako element ochrony rynku podstawowego dla rolników i konsumentów produktów rolniczych naszym zdaniem nie pozostający w sprzeczności z wolnorynkowymi regułami tego rynku. Dodatkowe składki na ubezpieczenia na wypadek niekorzystnych zjawisk atmosferycznych będą opłacane przez państwo. Pozwoli to na zniesienie obecnego system „ zapomóg” i będzie w efekcie bardziej opłacalne dla rolników jak i dla państwa.
– uproszczenie zasad zatrudniania pracowników w gospodarstwach rolnych do prac sezonowych np. na okres jednego miesiąca
Dzisiejsza sytuacja z zatrudnieniem pracownika sezonowego do pracy w gospodarstwie zarówno obcokrajowca jak i Polaka to dla rolnika „ droga przez mękę”. Polityka ostatnich rządów zarówno PO-PSL jak i PiS doprowadziła do całkowitego zdemolowania rynku pracy w naszym kraju. Deficyt pracowników jest i będzie decydującym czynnikiem rozwoju produkcji. Zatrudnienie chętnych do sezonowych prac pracowników powinno dla obu stron być proste i szybkie. Proponujemy aby na wzór rejestracji działalności gospodarczej wprowadzić uproszczenia zasad zatrudniania pracowników sezonowych w gospodarstwach rolnych. Rolnik wszelkie formalności z tym związane będzie załatwiał w jednym okienku w miejscowym Urzędzie Gminy. To administracja po dokonaniu zgłoszenia i wniesieniu stosownej zryczałtowanej opłaty zajmie się wszelkimi pozostałymi formalnościami. Rolnik w sytuacji braku rąk do pracy w rolnictwie tracony czas w urzędach przeznaczy na pracę w swoim gospodarstwie.
– usprawnienie funkcjonowania państwowych Agencji Rolnych w tym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Rozbudowane i zbiurokratyzowane agencje państwowe działające w obszarze rolnictwa, kierowane przez ludzi niekompetentnych trzeba natychmiast zreformować. Agencje są dla rolników a nie rolnicy dla agencji. Ogłaszane przez ARiMR nabory programów kierowanych do rolników co szczególnie ma miejsce w okresach przed kolejnymi wyborami jest elementem politycznej korupcji. Codzienna rzeczywistość to coraz bardziej skomplikowane dokumenty wniosków, trwające w nieskończoność procedury załatwienia spraw, rozpatrywanie spraw w odległych od miejsca zatrudnienia oddziałach regionalnych. Złe zarządzanie, niekompetentni pracownicy z rozdzielnika i rekomendacji PiS pod nadzorem kolejnych niekompetentnych Ministrów Rolnictwa doprowadzili do sytuacji, że realnym stało się to przed czym lewica ostrzegała od dawna. Środki unijne przeznaczone w budżecie Unii Europejskiej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 dla polskich rolników w znacznych rozmiarach nie zostaną wykorzystane. To w kontekście potrzeb zgłaszanych przez polskich rolników nie można określić inaczej niż sabotażem.
– stworzymy uproszczony system rejestracji i prowadzenia organizacji pozarządowych działających na obszarach wiejskich,
– wprowadzimy ulgi podatkowe i dopłaty do inwestycji, które zachęcą rolników do umieszczania w gospodarstwach paneli słonecznych i farm wiatrakowych.
SENIORZY
Wszystkim grupą wiekowym w naszym społeczeństwie żyje się trudno. Wszystkie odczuwają braki w obszarach, które przedstawiłem wyżej. Mimo wszystko ludzie młodzi, pracujący są w lepszej sytuacji. Mogą aktywnie walczyć o wyższe wynagrodzenia i lepsze warunki pracy. Emeryci i renciści są na łasce polityków. Bo tak naprawdę to politycy mają przemożny wpływ na ich warunki życia w tym w szczególności na wysokość rent i emerytur. I w zależności od zapotrzebowania politycznego decydują o wypłatach świadczeń w rodzaju „ jarkowego „. Z takim traktowaniem Seniorów Lewica się nie zgadza. Ma na uwadze i pamięta ich zasługi dla rozwoju naszego kraju. Wielki wkład pokolenia moich dziadków i rodziców jaki był ich udziałem zarówno w latach odbudowy kraju ze zniszczeń drugiej wojny światowej jak i w okresie wszechstronnego cywilizacyjnego postępu w okresie PRL. Pamięta ich zaangażowanie ale również upokorzenia jakie były udziałem wielu z nich w ostatnich 30 latach. Ludzie ci nie mogą być traktowani jako zło koniecznej jako balast obciążający budżet państwa. Oni na godne i pogodne życie sobie po prostu zapracowali.
Lewica dla tych grup społecznych deklaruje stworzenie nowego systemu emerytalnego na miarę wyzwań XXI wieku a w tym:
– wprowadzenie gwarantowanej emerytury minimalnej w wysokości 1600 zł na rękę,
– dodatkowo emeryt będzie miał prawo do pobierania 85% renty lub emerytury zmarłego współmałżonka – bez utraty prawa do własnego świadczenia,
– pozytywnie oceniając obniżkę wieku emerytalnego uzupełnimy ten system o to aby o nabyciu uprawnień również decydował staż pracy: 35 lat przepracowane przez kobiety i 40 lat przez mężczyzn,
– przywrócimy odebrane prawa nabyte emerytom służb mundurowych.
Działaniami na rzecz seniorów udowodnimy, że nasz program „ ŁACZY NAS PRZYSZŁOŚĆ „ jest programem dla wszystkich Polek i Polaków.
Stawiając się do Państwa dyspozycji jako człowiek związany z Ziemią Grójecką od urodzenia zapewniam, że w przyszłości tak
jak obecnie dla mnie najważniejszy był i będzie człowiek oraz jego potrzeby. Będę mądry Waszą mądrością, gdyż będę w stałym z Państwem kontakcie. Państwa głosy będą decydować o podejmowanych prze mnie działaniach.
Proszę o poparcie mojej osoby w dniu 13 października b.r.
Zapewniam, że ja Państwa nie zawiodę.
Z wyrazami Szacunku
Daniel Oliszewski
Materiał sfinansowany przez KW Sojusz Lewicy Demokratycznej.