Broń Radom niedzielnym sparingiem z Mazurem Karczew zakończyła zimowy okres przygotowawczy. Bieżący tydzień to już mikrocykl startowy, który przygotuje zawodników III-ligowca do pierwszego meczu ligowego w bieżącym roku z rezerwami ekstraklasowej Jagiellonii Białystok. Spotkanie to rozpocznie się w niedzielne południe na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza 9.
– Ja razem tutaj z moim sztabem wierzymy, że zrobiliśmy dobrą robotę, zrobiliśmy bardzo dużo. Wiadomo, efekt przychodzi na boisku i z niecierpliwością czekamy na ten mecz niedzielny po tak długiej przerwie zimowej, żeby się już odbył i żebyśmy mieli go już za sobą – powiedział przed startem wiosennego grania trener Artur Kupiec.
Broniarze zimą rozegrali wiele meczów sparingowych. Były dobre jak te z GKS-em Nowiny czy Stalą Kraśnik oraz te gorsze, w których Broniarze co prawda nie imponowali formą, ale byli w bardzo ciężkim okresie treningowym, a na boiskową finezję nie pozwalały również trudne warunki atmosferyczne. W ostatnią niedzielę Broń dostała zimny prysznic od Mazura Karczew, choć trener Kupiec zaznacza, że o dyspozycję swoich podopiecznych jest spokojny.
– Nie jest to dla mnie żaden znak ostrzegawczy, bo ja biorę pod uwagę wszystkie warunki i wszystkie okoliczności, w jakich ten mecz się odbywał. Wiadomo, że ten mecz mogliśmy sobie ułożyć kilkoma bramkami do przerwy, natomiast stało się jak się stało. Ja już nie chcę do tego wracać, był kolejny tydzień ciężkiej pracy, a teraz mecz z młodą Jagiellonią – stwierdził trener Broniarzy.
W piątek o godzinie 20:30 pierwsza drużyna Jagiellonii Białystok gra domowe spotkanie z Pogonią Szczecin, toteż niewykluczone, że w niedzielnym meczu rezerw przeciwko Broni na placu gry pojawią się zawodnicy z pierwszej drużyny, który nie zagrali z Pogonią lub ci, którzy trenują z pierwszą drużyną, a którzy nie znaleźli się w kadrze meczowej na piątkowe starcie.
– Ja i moi zawodnicy nie patrzymy już na to, z kim gramy. Czy to są rezerwy, czy to nie są rezerwy, bo ta liga już pokazała, że czasami zespół naszpikowany gwiazdami nie osiąga dobrego wyniku. My chcemy zrobić tutaj dobrą robotę, chcemy zainkasować trzy punkty niezależnie od tego, czy zawodnik jest z pierwszego zespołu, czy z rezerw – zadeklarował Kupiec.
Zimą Broń sprowadziła w swoje szeregi 8 nowych graczy, a są to: Paweł Wolski, Mateusz Jagiełło, Michał Wrześniewski, Krzysztof Kiercz, Yudai Miyamoto, Bartosz Olszewski, Bartłomiej Piotrowski oraz Jakub Kosiorek.
– Każdemu dziękuję, że podjął tę bokserską rękawicę w trudnym momencie dla nas, że chce pomóc zespołowi i chciałbym, żeby te wszystkie transfery były trafione, o co rzecz jasna jest bardzo trudno. Sami dobrze wiemy, że ciężko jest, żeby być ze wszystkich zadowolonym, choć takie jest ciche marzenie, żeby każdy z tych chłopców coś wniósł do zespołu – przyznał trener Kupiec.
Po rundzie jesiennej Broń plasuje się na 15. miejscu w tabeli III ligi. Niedzielny mecz rozpocznie się bez udziału publiczności.