Najnowsze przepisy dotyczące ochrony małoletnich, tzw. ustawa Kamilka, wprowadziły zamieszanie w wielu polskich szkołach. Choć mają one na celu zwiększenie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, ich interpretacja przez placówki bywa skrajnie różna.
Wydane w tym roku Standardy Ochrony Małoletnich obejmują wszystkie instytucje, które mają styczność z dziećmi, w tym szkoły. Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło wyjaśnić pewne nieporozumienia, które wynikły z wprowadzenia przepisów.
Czy rodzice na pewno nie mogą wejść do szkół?
Wielu rodziców skarży się na nowe przepisy, bo bywają one różnie interpretowane i czasami doprowadzają do absurdalnych sytuacji.
W jednej ze szkół na drzwiach zawisła informacja, że rodzice mają zakaz wchodzenia do budynku. Rodzice mogą jedynie odprowadzać dzieci do przedsionka. Jeżeli chcą coś załatwić z nauczycielem lub w sekretariacie, muszą być eskortowani przez pracownika szkoły. Problem dotyczy szczególnie młodszych dzieci, bo teraz w niektórych szkołach nie mogą one liczyć na pomoc rodzica przy przebieraniu w szatni czy dotarciu do sali.
Podobne sygnały o problemach napływają z różnych części Polski. Wprowadzone zakazy, zdaniem wielu rodziców, są niepraktyczne, szczególnie w przypadku przedszkolaków i uczniów klas pierwszych.
Kuratoria obiecują pomagać, a nie karać
Kuratoria oświaty zapewniają, że ich celem nie jest karanie szkół, a raczej wsparcie w prawidłowym wdrażaniu przepisów. Minister edukacji Barbara Nowacka ogłosiła, że w październiku odbędą się kontrole, które powinny rozwiać wszelkie wątpliwości związane z ustawą Kamilka.
Przykładem skali problemu jest taki oto incydent. Matka ucznia, chcąc odebrać dziecko ze świetlicy, napotkała na opór pracownika szkoły, który powołując się na dyrektora, zakazał jej wejścia do budynku bez wcześniejszego naciśnięcia domofonu. Takie incydenty nie są odosobnione.
Ministerstwo Sprawiedliwości prostuje
Ministerstwo Sprawiedliwości zareagowało na zamieszanie i naprostowało nieścisłości. Resort wydał oświadczenie, w którym jasno stwierdził, że ustawa Kamilka nie zakazuje rodzicom wchodzenia na teren szkoły.
Art. 21 tej ustawy odnosi się wyłącznie do stosunku pracy lub działalności związanej z opieką i wychowaniem i nie dotyczy odprowadzania dzieci do szkoły.