Adam Struzik gościł dzisiaj w Muzeum Wsi Radomskiej. Marszałek województwa mazowieckiego wraz z dyrektorem Departamentu Rozwoju Regionalnego i radnym wojewódzkiego sejmiku przedstawił szereg powodów, które jego zdaniem przeczą zasadności planów podziału Mazowsza.
-Budowanie jakichś takich struktur, które wyrywają z samego serca tego województwa jego stolicę, i stolicę kraju przy okazji, i budowanie jakichś mitów, że ta cała reszta dzięki temu będzie się lepiej rozwijała jest po prostu robieniem ludziom wody z mózgu i mówieniem nieprawdy. Nie da się budować dobrobytu przez budowanie struktur administracyjnych. Jeszcze nikomu urzędy nie pomogły zbudować dobrobytu, bo urzędy żyją z podatków, a podatki płacą przedsiębiorcy.- mówił Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Marcin Wajda, zarządzający mazowieckim Departamentem Rozwoju Regionalnego i Funduszy Unijnych zaznaczył, że po dokonaniu podziału administracyjnego instytucje nowego województwa będą musiały ponownie składać wnioski o środki z Brukseli. Jego zdaniem, opóźnienie w wypłacie środków mogłoby wynieść ponad półtora roku.
-Podział administracyjny, czy zlikwidowanie instytucji zarządzającej RPO oznaczałoby tak naprawdę wstrzymanie płatności. Na jak długo? Tego nikt nie wie, konieczność przygotowania nowych dokumentów, audytu, to co pan marszałek powiedział, to się nazywa w nomenklaturze unijnej desygnacji i dopiero później możliwość uruchomienia środków.- poinformował dyrektor DRRiFU.
W 2019 roku Warszawa i przyległe powiaty wygenerowały do budżetu województwa dochody blisko 2 miliardów złotych. Pozostałe regiony Mazowsza zdołały zasilić budżet kwotą 338 milionów złotych.
-Wśród tych działań, myślę medialnych bardziej, które pokazują konieczność i potrzebę podziału Mazowsza nie ma i w żadnym momencie nie było wykazu ekonomicznego, który by potwierdzał słuszność takiej decyzji. W żadnym momencie, ja przynajmniej tego jako mieszkaniec Mazowsza nie usłyszałem.- zaznaczył Leszek Przybytniak, radny sejmiku województwa.
Od 1 stycznia 2018 roku Unijne środki trafiają do województwa mazowieckiego zgodnie z podziałem statystycznym, który wirtualnie oddzielił już Warszawę i jej okolice od Mazowsza regionalnego.
-Komisja Europejska akceptuje to, że Mazowsze będzie miało Regionalny Program Operacyjny jeden, skierowany dwoma strumieniami wsparcia dla tych dwóch obszarów. Po to był cały ten pomysł z podziałem statystycznym, my nie robiliśmy tego dla sztuki, tylko robiliśmy to po to, żeby widząc właśnie te różnice rozwojowe, świadomie kierować zwiększone strumienie pieniędzy, czyli również do ziemi radomskiej, do tych obszarów słabiej rozwiniętych.- podkreślił marszałek województwa mazowieckiego.
Projekt zapowiadanego przez rządzących planu wydzielenia Warszawy z województwa nadal nie trafił pod obrady Sejmu.