Przedłużające się obostrzenia związane z pandemią koronawirusa wywołują sporo niepokoju wśród obywateli. W Radomiu w ramach sprzeciwu zorganizowano nawet Marsz Niewolników. Wstępnie obostrzenia zostały przedłużone do 31 stycznia.
– Decyzje dotyczące obostrzeń, które chcieliśmy oczywiście zakomunikować możliwie jak najwcześniej, są decyzjami bardzo trudnymi, bo tak jak powiedziałem na wstępie, decyzjami podejmowanymi w sytuacji dużej niepewności, dużej niepewności wynikającej chociażby z tej sprzeczności sygnałów dochodzących do nas z otoczenia – mówił Adam Niedzielski, minister zdrowia
Wyjęte z obostrzeń zostało nauczanie stacjonarne w klasach 1-3 w szkołach podstawowych, które wznowi działalność od 18 stycznia. Nadal zamknięte pozostają lokale gastronomiczne.
– Zdrowie jest najważniejsze i nie umiem się wypowiedzieć na temat tego czy robią dobrze blokując do takiego stopnia czy nie, wiem, że nie robią tego w sposób w moim odczuciu racjonalny, tylko bardzo chaotycznie podchodzą do sprawy, zamykając restauracje, zamykając siłownie mnóstwo różnych, z niezrozumiałych powodów dziedzin naszej gospodarki zostawiając otwarte supermarkety, zostawiając otwarte kościoły, zostawiając otwarte mnóstwo miejsc – wyjaśnia Sebastian Lulis, szef kuchni KAZOKU SUSHI
Od końca października gastronomia może działać jedynie na wynos lub w dostawie. Lokale pozostają zamknięte dla gości, co utrudnia pracę restauratorom, ale również nie pozwala na spotkania towarzyskie.
– Nasz profil restauracji nie pozwalał za bardzo, żebyśmy robili dostawy i odbiory, FLASH trochę to zmieniliśmy, trochę się zweryfikowaliśmy, dostosowaliśmy całe menu do tego, żeby można było zamówić u nas na wynos, z odbiorem bądź z dostawą – mówi Sebastian Lulis
Oprócz możliwości zjedzenia czy wypicia, takie lokale stają się miejscem spotkań i integracji, które w obecnej sytuacji są niemożliwe. Straty w branży gastronomicznej i nie tylko, są spore.
– Na tyle na ile jest to możliwe, dostawy odbiory, zachęcamy naszych gości, których w sumie mamy niezbyt wielu, z racji tego, że otworzyliśmy się w grudniu, tuz przed pierwszą pandemią, przed pierwszym lockdownem, robimy co możemy, żeby przetrwać tak naprawdę – dodaje
Nie wiadomo jeszcze, jak przebiegać będzie trzecia fala pandemii. Nieoficjalnie mówi się, że obowiązujące obostrzenia zostaną złagodzone dopiero w marcu.