W całej Polsce długi placówek samorządowych przekroczyły już 7,2 miliarda złotych. To olbrzymia suma. Problem staje się jeszcze poważniejszy, gdy uświadomimy sobie, że chodzi głównie o szpitale powiatowe. Te najbliższe pacjentom, ale jednocześnie zarządzane przez samorządy, które nie należą do najbogatszych.
Pomimo ambitnych planów to właśnie kwestia finansowa jest największą przeszkodą dla dyrektorów szpitali. Podczas spotkania z minister Izabelą Leszczyną jeden z dyrektorów wprost zwrócił uwagę na problem z procedurami i ich wycenami przez NFZ. Stwierdził, że gdyby procedury były właściwie wycenione, to sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Wskazał również na konieczność waloryzowania procedur medycznych w taki sam sposób, w jaki rząd podnosi wynagrodzenia.
Plan ratunkowy
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło niedawno kompleksowy plan ratunkowy, który obejmuje nie tylko najmniejsze placówki, ale cały system szpitalny w Polsce. Minister zdrowia, Izabela Leszczyna, podczas konferencji konsultacyjnej oznajmiła, że celem zmian jest pomoc szpitalom w trudnej sytuacji, ale także rozwój w kierunku zaspokajania rzeczywistych potrzeb zdrowotnych mieszkańców powiatów i województw.
Plan przewiduje transformację sieci szpitali w Polsce, na co przeznaczone zostanie 19 miliardów złotych. Środki mają pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), Funduszu Medycznego, Unii Europejskiej, Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) oraz Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Fundusze nie są zarezerwowane wyłącznie dla zadłużonych placówek – mogą z nich skorzystać także te szpitale, które po prostu planują restrukturyzację.
Rewolucja na mapie zdrowotnej Polski
Plan ratunkowy dla szpitali jest wielopoziomowy i skomplikowany. Ministerstwo Zdrowia chce stworzyć nową mapę zdrowotną Polski. Szpitale będą musiały łączyć siły w regionach, wzajemnie się uzupełniać i eliminować dublowanie usług w celu obcięcia kosztów.
Zamiast oddziałów porodowych w każdym powiecie będzie jedna porodówka na przykład dla trzech szpitali. Podobnie z oddziałami chirurgii – jedna chirurgia na trzy szpitale. W planach jest także zwiększenie liczby ambulatoriów, przychodni i zakładów opieki długoterminowej, a zmniejszenie administracji i liczby łóżek. Chodzi o to, aby pobliskie szpitale nie konkurowały ze sobą, lecz tworzyły komplementarną ofertę medyczną.
Te szpitale toną w długach
Jesienią 2023 roku, podczas debaty w Sejmie RP, wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny ujawnił, że najbardziej zadłużonym szpitalem w Polsce jest Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dra Władysława Biegańskiego w Grudziądzu. Jego zadłużenie wynosiło ponad 463 miliony złotych, z czego zobowiązania wymagalne to aż 89,5 miliona złotych.
Kolejne miejsce zajęło Zagłębiowskie Centrum Onkologii Szpital Specjalistyczny im. Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej z długiem prawie 231 milionów złotych i zobowiązaniami wymagalnymi na poziomie 59,5 miliona złotych.
Cały system zdrowotny w Polsce potrzebuje gruntownych reform, a przedstawiony plan może być krokiem w dobrą stronę, pod warunkiem że uda się pokonać bariery finansowo- organizacyjne.