Według najnowszego badania Krajowego Rejestru Długów (KRD) „Portfele polskich gospodarstw domowych pod presją rosnących cen”, aż 85 proc. Polaków twierdzi, że nie ma problemów z opłacaniem rachunków. Co siódme gospodarstwo domowe przyznaje jednak, że ma trudności z regulowaniem wszystkich zobowiązań.
Pomimo tych optymistycznych deklaracji w bazie KRD znajduje się ponad 2 miliony dłużników, których łączne zadłużenie wynosi 44,5 miliarda złotych. Zobowiązania obejmują przeterminowane opłaty za mieszkanie, rachunki, kredyty oraz inne należności.
Na co wydajemy najczęściej?
W większości gospodarstw domowych w Polsce rachunki za prąd, gaz, wodę, telefon czy internet to stałe wydatki. Blisko 90 proc. Polaków cyklicznie otrzymuje te rachunki, a około połowa opłaca także abonament RTV, ubezpieczenia OC/AC, czynsz czy rachunki za ogrzewanie.
Na liście wydatków znajdują się również kredyty gotówkowe (25,5 proc.) oraz hipoteczne (11,9 proc.). Co trzeci mężczyzna i co czwarta kobieta deklarują opłacanie subskrypcji, a prawie połowa badanych ponosi koszty związane z lekami na stałe.
Wysokie koszty kredytów i energii
Średnie miesięczne wydatki związane z kredytem hipotecznym wynoszą 1863 zł, za wynajem mieszkania – 1282 zł, a za kredyt gotówkowy – 1038 zł. Polacy płacą również przeciętnie 620 zł za czynsz, 300 zł za ogrzewanie i rachunki za prąd, a 170 zł za leki.
Wysokie ceny energii i kredytów stanowią duże obciążenie dla budżetów domowych, zwłaszcza w obliczu inflacji, która we wrześniu 2024 roku podniosła zadłużenie Polaków o 859 milionów złotych.
Priorytety w regulowaniu zobowiązań
Gdyby Polacy musieli wybrać, które rachunki opłacą w pierwszej kolejności, zdecydowana większość postawiłaby na zobowiązania związane z mieszkaniem i zdrowiem. Aż 88,2 proc. respondentów zadeklarowało, że opłaci kredyt hipoteczny, 87,9 proc. wynajem mieszkania, a 78,1 proc. rachunki za prąd i gaz.
Na końcu listy znalazły się natomiast subskrypcje i abonamenty na siłownię, które uznawane są za mniej istotne w obliczu trudności finansowych.