Wbrew krążącym plotkom Ministerstwo Infrastruktury nie pracuje nad podniesieniem opłat za wydanie dokumentów. Również pogłoski na temat rzekomego podwyższenia cen badań technicznych pojazdów resort zdementował.
Związek Powiatów Polskich (ZPP) już w marcu 2024 roku zaapelował o aktualizację opłat, wskazując na rosnące koszty utrzymania administracji i niezmieniające się od lat ceny usług. Koszty związane z produkcją i obsługą dokumentów niekiedy przewyższają obecne opłaty, przez co powiaty muszą do nich dopłacać z własnych środków.
Stawki takie same od lat
Posłowie przypomnieli, że obecne opłaty za wydanie dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy nie były aktualizowane odpowiednio od 20 i 10 lat. Przykładowo, w 2003 roku koszt zakupu dowodu rejestracyjnego wynosił 10,69 zł, a obecnie jest to 44,75 zł, podczas gdy opłata dla kierowcy wynosi tylko 54 zł. Koszt produkcji prawa jazdy wzrósł z 43,32 zł do 80,75 zł, a opłata za wydanie dokumentu pozostaje na poziomie 100 zł.
Chociaż Departament Transportu Drogowego widzi potrzebę zwaloryzowania opłat – i nawet zasugerował, że koszt wydania prawa jazdy powinien wzrosnąć o 45–50 proc. – za słowami nie poszły czyny. Nie zapowiedziano konkretnych działań zmierzających do podwyżek.
Badanie techniczne za ponad 400 zł?
Dyskusja posłów dotyczyła również potrzeby podniesienia cen badań technicznych, które nie zmieniały się od dwóch dekad. Niska w porównaniu do kosztów ponoszonych przez okręgowe stacje kontroli pojazdów cena badań może wpłynąć na ich jakość i co za tym idzie – na bezpieczeństwo na drogach.
Opinię publiczną obiegła informacja o rzekomych planach podniesienia opłat do 430 zł. Na szczęście kierowcy mogą odetchnąć z ulgą – tę wiadomość zdementowali przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury. Dziś podstawowe okresowe badanie techniczne samochodu osobowego kosztuje niespełna 100 zł. Po odliczeniu podatków przedsiębiorcy prowadzącemu okręgową stację kontroli pojazdów zostaje około 60 zł.