W Polsce problem fikcyjnych faktur nie traci na znaczeniu. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów wyraźnie to potwierdzają. Zgodnie z raportem Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) w pierwszym półroczu 2024 roku wykryła ponad 140,5 tys. nieprawdziwych dokumentów; o 102,6 proc. więcej w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2023.
Wartość tych faktur sięgnęła aż 4,25 miliarda złotych, o 23,5 proc. więcej w relacji rok do roku.
Dziesiątki tysięcy fałszywek
W 2023 roku KAS ujawniła 69,4 tys. fikcyjnych faktur, ale to tylko połowa tego, co zarejestrowano w 2024 roku. Duży wzrost liczby fałszywych dokumentów jest niepokojący, szczególnie w kontekście działań na rzecz uszczelnienia systemu VAT.
Dotychczasowe działania rządu miały na celu ograniczenie oszustw podatkowych, jednak obecna sytuacja sugeruje, że oszuści dalej czują się bezpiecznie, a system VAT nie jest już priorytetem w walce z przestępczością skarbową.
To mogło pomóc przestępcom
Zastopowanie wdrażania Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) mogło wpłynąć na wzrost liczby fałszywych faktur. Sejm przesunął termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do lutego 2026 roku i to mogło być dla przestępców niejako sygnałem zwiastującym, że walka z oszustwami na podatku VAT nie jest już priorytetem. KSeF miałby umożliwić elektroniczne wystawianie i odbieranie faktur, dlatego mógłby znacznie ograniczyć pole do nadużyć.
Kontrola jedna po drugiej
Wzrost liczby wykrywanych fałszywych faktur jest wynikiem wzmożonych kontroli podatkowych, które ponownie zaczęły obejmować ten obszar w ostatnim kwartale 2023 roku. Prawdopodobnie kontrole będą jeszcze intensywniejsze w nadchodzących miesiącach, bo im więcej oszustów wpadnie, tym lepiej dla budżetu.
Dane Ministerstwa Finansów wskazują, że luka VAT-u w Polsce wzrosła w 2023 roku do 15,8 proc. w porównaniu do 7,3 proc. w 2022. Poza wykrywalnością liczy się skuteczna egzekucja zaległości.