Wbrew powszechnemu przekonaniu większość włamań nie zdarza się w nocy, lecz w ciągu dnia, bo wtedy przeważnie domy są puste. Złodzieje najczęściej działają między 10 a 15, kiedy mieszkańcy są w pracy lub szkole.
Codzienna rutyna większości z nas, czyli praca w standardowych godzinach od 8 do 16, sprzyja działalności włamywaczy. Złodzieje przed włamaniem dokładnie obserwują domy, monitorują zwyczaje mieszkańców, w tym godziny wychodzenia z domu i powrotu.
Czy nocą jesteśmy bezpieczni?
Choć włamania częściej zdarzają się w ciągu dnia, to nocą również nie możemy czuć się w pełni bezpieczni. Najwięcej incydentów nocnych ma miejsce między 1 a 4 nad ranem, gdy większość osób mocno śpi.
Złodzieje czasem wybierają również godziny około północy, zwłaszcza w weekendy. Ważnym czynnikiem, który wpływa na aktywność złodziei, jest także pora roku.
Złodzieje doskonale znają nasze nawyki
W zimie, gdy dni są krótsze, zmrok daje im większe możliwości działania, zwłaszcza w okresie świątecznym, kiedy wiele domów stoi pustych z powodu wyjazdów.
Latem natomiast otwarte okna i drzwi balkonowe stanowią niemal zaproszenie dla włamywaczy.
Jak zabezpieczyć się przed włamaniem?
Chociaż włamywacze działają według określonych schematów, możemy spróbować podjąć inicjatywę, aby mimo wszystko zminimalizować ryzyko włamania. Jednym z najważniejszych elementów ochrony jest montaż systemu alarmowego – nawet prosty alarm z czujnikami ruchu i kamerami może odstraszyć włamywaczy.
Ważne jest również regularne zamykanie okien i drzwi oraz inwestowanie w solidne zamki. System monitoringu, który przesyła obraz na żywo do smartfona, pozwala na bieżąco kontrolować, co dzieje się w domu, nawet gdy jesteśmy daleko.
Oświetlenie zewnętrzne, szczególnie to z czujnikami ruchu, może odstraszać włamywaczy, a użycie timerów do światła pozwala stworzyć iluzję obecności domowników, nawet gdy wszyscy znajdują się poza domem.