Działacze .Nowoczesnej podsumowali reformę edukacji, która w głównej mierze będzie polegała na likwidacji gimnazjów. Zdaniem polityków partii Ryszarda Petru zmiany w szkolnictwie doprowadzą do chaosu oraz zwolnień nauczycieli, a całą odpowiedzialność za to weźmie Prawo i Sprawiedliwość.
Konferencja prasowa polityków .Nowoczesnej była przede wszystkim podsumowaniem wszystkich działań, jakie przewiduje rządowa reforma edukacji. I to podsumowanie wypadło, zdaniem przedstawicieli partii Ryszarda Petru, negatywnie.
– Tak naprawdę ta reforma została przepchnięta kolanem przy sprzeciwie środowisk nauczycielskich, przy sprzeciwie rodziców, przy sprzeciwie uczniów. Z uwagi na to, że podstawy programowe, które zostały zaprezentowane przez przedstawicieli partii rządzącej spotkały się za bardzo ostrą krytyką wielu uznanych autorytetów w tej dziedzinie – powiedziała Katarzyna Kalinowska, przewodnicząca radomskich struktur .Nowoczesnej.
Przede wszystkim politycy .Nowoczesnej obawiają się tego, że reforma oświaty doprowadzi do zwolnień wśród nauczycieli.
– Nie da się przeprowadzić, wcielić w życie tej reformy bez poniesienia ogromnych strat i ofiar. Wyliczono, że bardzo wielu nauczycieli straci pracę. Będzie to dramat dla tych rodzin, zwłaszcza, że jest wiele takich rodzin, gdzie obydwoje rodzice mający dzieci pracują jako nauczyciele. Nie da się po prostu przeprowadzić bez kosztowo tej reformy i bez poniesienia dużej ilości ofiar. Te koszty zapłacimy my wszyscy, podatnicy – stwierdziła Ewa Zarychta z .Nowoczesnej.
– Gdy w 1999 roku wprowadzono poprzednią reformę do nowotworzonych gimnazjów poszli najlepsi nauczyciele. Oni te szkoły tworzyli pod względem organizacyjnym, wychowawczym, dydaktycznym, opiekuńczym. I oni są tak naprawdę najbardziej poszkodowanymi w wyniku wprowadzania tych zmian Prawa i Sprawiedliwości – dodał Tomasz Trela z .Nowoczesnej.
O tym, jak ostatecznie będzie wyglądała nowa, radomska siatka szkół mamy dowiedzieć się do 31 marca.