TEN MATERIAŁ POWSTAŁ 1 KWIETNIA. PRIMA APRILIS.
Lotnisko w Radomiu będzie funkcjonować tylko do końca czerwca. Taką decyzję podjęła prezes spółki Port Lotniczy Radom. Wraz z końcem pierwszej połowy roku prezes Dorota Sidorko ma ogłosić upadłość spółki, która od kilku lat przynosi straty.
Przyjęty kilka lat temu masterplan, który zakładał że do 2025 roku z lotniska w Radomiu korzystać będzie milion pasażerów rocznie nie dojdzie do skutku. Decyzja prezes Sidorko zbiega się w czasie z brakiem ogłoszenia nowej wiosenno-letniej siatki połączeń dla radomskiego lotniska. Kilka dni temu wszystkie porty lotnicze w Polsce zaprezentowały swoje tegoroczne plany. Wiadomości te nie dotyczyły jednak radomskiego portu i przewoźnika, który obecnie lata z lotniska.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie prezes spółki Port Lotniczy Radom nie pozostanie jednak bezrobotna. Ma objąć stanowisko czwartego wiceprezydenta miasta. Już w grudniu 2015 roku, kiedy wiceprezydentem zostawał Jerzy Zawodnik, Radosław Witkowski zapowiadał, że pełna obsada jego zastępców to tylko kwestia czasu. Teraz te plany mają dojść do skutku, tym bardziej, że prezydent miasta nieustannie podkreśla, że do Doroty Sidorko zawsze miał pełne zaufanie. Potwierdził to także w zeszłotygodniowym programie „Kontrast”.
– Będzie wiceprezydentem ponieważ, bardzo dobrze wypełnia powierzone zadania – mówił na naszej antenie prezydent Radomia.
Dorota Sidorko ma odpowiadać w urzędzie miejskim za sprawy gospodarcze. To wynika z jej doświadczenia z prowadzenia miejskiej spółki oraz kilku lat prowadzenia własnej działalności gospodarczej.
– Działalność gospodarczą prowadziłam od 1997 roku i nie jest mi obce, jak funkcjonuje i jak powinno funkcjonować przedsiębiorstwo – twierdzi Dorota Sidorko.
Tym przedsiębiorstwem będzie teraz dla Doroty Sidroko Urząd Miejski w Radomiu. Stanowisko zastępcy prezydenta – obecna jeszcze prezes portu lotniczego – ma objąć w drugiej połowie roku.