Na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej radni zdecydowali m.in. o przyjęciu stanowiska ws. drogi S12. Chodzi o podjęcie przez rząd Beaty Szydło niezbędnych działań ws. budowy drogi oraz uzyskanie z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa jasnych deklaracji, na jakim etapie są działania resortu w tej sprawie.
Trasa S12 to przedmiot gorących dyskusji od wielu lat. Dyskusji, które przybrały na sile, odkąd budowę tej trasy sprawujący obecnie swe mandaty o posłowie ziemi radomskiej postanowili wpisać do tzw. kontraktu dla Radomia, czyli ogłoszonego w kampanii wyborczej w 2015 r. spisu obietnic, które miały być realizowane po wygranej Prawa i Sprawiedliwości. Ta droga stała się więc przedmiotem politycznych sporów o ewentualną jej realizację. Nie inaczej było na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Radomiu. Najpierw radny Łuczycki porwał kontrakt dla Radomia stwierdzając, że to nic nie warty dokument, który nie jest realizowany. Tego dokumentu bronił i o obecnym stanie realizacji drogowej inwestycji mówił szef kancelarii senatu, radny PiS Jakub Kowalski.
– Aktualnie trwa analiza, która pokaże nam, w jaki sposób można tę inwestycję kontynuować przy aktualnym zasobie środków finansowych państwa na realizację inwestycji drogowych – mówił Jakub Kowalski.
Tyle, że faktyczny stan realizacji inwestycji radni mieli poznać od przedstawicieli ministerstwa, którzy byli zaproszeni na dzisiejszą sesję Rady Miejskiej w Radomiu.
– Bardzo szkoda, że nikt z ministerstwa, żaden przedstawiciel nie raczył zaszczycić nas swoją obecnością, by przedstawić nam pełną i rzetelną informację nt. postępu prac przy budowie tej drogi – stwierdziła Marta Michalska-Wilk, radna PO.
Ostatecznie radni przyjęli stanowisko sformułowane przez radnego Ryszarda Fałka, które jest prośbą do premier Beaty Szydło o podjęcie jak najszybszych działań ws. budowy wspomnianej drogi.
– Dzisiaj wiemy, że drogi szybkiego ruchu decydują o tym, gdzie są lokowane czy uruchamiane przedsiębiorstwa, nowe firmy. Chodzi o dobry dojazd, szybki dojazd np. do lotniska. To wszystko jest bardzo istotne – argumentował radny Wspólnoty Samorządowej Ryszard Fałek.
Ostatecznie radni przyjęli to stanowisko jednogłośnie, choć przedstawiciele PiS w głosowaniu nie wzięli udziału. To jednak nie jedyny temat, jakim zajęli się radni na poniedziałkowej sesji. Początek obrad zdominowała m.in. dyskusja nt. przyszłości funkcjonowania Szkolnego Ośrodka Wychowawczego przy al. Grzecznarowskiego w Radomiu. Na sesji radni zajęli się także przyszłością parku Planty oraz tzw. „wypuszczeniem” przez gminę obligacji na pokrycie wcześniejszych zobowiązań. Więcej nt. poniedziałkowych obrad powiemy w kolejnych wydaniach Dziennika.