Zwolnienie dyrektora to nie koniec konfliktu w Powiatowym Urzędzie pracy w Radomiu. Były już kierownik placówki Józef Bakuła nie zgadza się z decyzją starosty radomskiego i zapowiada złożenie pozwu do sądu pracy.
-Właśnie siedzę nad materiałami do pozwu, idę do sądu pracy. Będę udowadniał, że to całe pismo w którym wypowiedział mi warunki pracy, nie wypowiedział, w którym wyrzucił mnie z pracy jest po prostu oparte na kłamstwach, insynuacjach, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.- komentuje były dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.
Do sprawy odniósł się Radosław Witkowski. Po ogłoszeniu zamiaru stworzenia niezależnego od starostwa, Miejskiego Urzędu Pracy, prezydent wyraził zaniepokojenie wynikające z powołania drugiego wicedyrektora PUP.
-Nie interesują mnie jako prezydenta konflikty personalne pana starosty, pana dyrektora, jak również z niesmakiem, mogę powiedzieć że z niesmakiem, przyjąłem nominację kolejnego wicedyrektora, bo to przecież nie chodzi o to żeby w tej chwili mnożyć stołki kadry zarządzającej Powiatowego Urzędu Pracy tylko potrzebna jest praca organiczna u podstaw, żeby jak najszybciej te wnioski rozpatrywać.- mówił Radosław Witkowski.
Starosta radomski odpowiedział na wątpliwości prezydenta w serwisie społecznościowym. W komunikacie czytamy:
Kolejny podnoszony zarzut, to jakoby „konflikty personalne” w PUP oraz „nominacja kolejnego wicedyrektora, żeby mnożyć stołki kadry zarządzającej”. Wyjaśniam zatem jak w szkolnym zadaniu: PUP zarządzał dyrektor oraz wicedyrektor, czyli dwie osoby. Po rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektorem Bakułą, zatrudniono drugiego wicedyrektora. Teraz pytanie: o ile stołków została pomnożona kadra zarządzająca? Odpowiedź brzmi: zero, ale jeśli ktoś lepiej opanował retorykę od matematyki, to faktycznie może mieć problem z takim zadaniem.
Józef Bakuła uważa, że jego zwolnienie i powołanie nowego wicedyrektora to decyzja wyłącznie polityczna.
-To jest decyzja wyłącznie polityczna, proszę państwa od grudnia 2018 wielokrotnie byłem nakłaniany przez pana starostę, przez pana wicestarostę, przez pana sekretarza ostatnio żebym podał się do dymisji. Nie przedstawiali mi żadnych argumentów merytorycznych.- mówił długoletni dyrektor PUP.
Starosta radomski poinformował też o wynikach pracy Powiatowego Urzędu Pracy w ostatnim czasie. Waldemar Trelka uważa, że dobre wyniki są efektem jego decyzji. Zastanawia się też, czy podział Powiatowego Urzędu Pracy na jednostkę miejską i powiatową będzie opłacalny.
-Myślę, że w tej chwili sytuacja jest w pełni opanowana i to był bardzo dobry ruch, bardzo decyzja właściwa, a jeśli chodzi o pana prezydenta ma prawo pełne realizować swoją koncepcję. Jeśli mnie pan prezydent zapyta co jest optymalne, ja uważam, że koszty stałe po stronie Miejskiego Urzędu Pracy i Powiatowego Urzędu Pracy po prostu są i pytanie jest retoryczne, czy warto te koszty stałe dublować.- pytał Waldemar Trelka.
Uchwałę o utworzeniu Miejskiego Urzędu Pracy radni przedyskutują już na najbliższej sesji Rady Miejskiej.