W sobotę Radom odwiedził Robert Biedroń, europoseł, będący jednym z liderów Lewicy. Biedroń od kilku tygodni przebywa w trasie po Polsce, rozmawiając o wizji państwa w erze popandemicznej. Swoją wizytę rozpoczął od briefingu prasowego czyli spotkania z mediami.
W swoim przemówieniu lider Lewicy podjął się tematu prób nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii Telewizji przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Projekt na czele którego stoi poseł Marek Suski zdaniem wielu jest skierowany przeciwko telewizji TVN, która należy do amerykańskiego Discovery czyli kraju spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
– To jest oczywiście wizja Jarosława Kaczyńskiego, który nie lubi wolności słowa, nie lubi wolności mediów, państwa, dziennikarzy, bo dziennikarze patrzą im na ręce, bo dziennikarze cenzurują, co zresztą jest ich rolą – wyjaśnił lider Lewicy.
Zdaniem Biedronia projekt nowelizacji ustawy może ograniczyć w pluralizm mediów w Polsce.
– Ma to służyć temu, żebyśmy de facto oglądali trzy stacje w Polsce: Russia Today, TVPiS i na koniec media Rydzyka – dodał Biedroń.
Zdaniem członków kluby Lewicy Prawo i Sprawiedliwość dąży do sytuacji, w której media będą podporządkowane partii rządzącej. Biedroń zapowiadał, że on sam oraz jego partyjni partnerzy będą zawsze stali na straży wolności mediów i wolności słowa. Były kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zaproponował tzw. rozwiązanie ponad podziałami czyli wspólną debatę, której owocem byłyby działania prowadzące do uniezależnienia zarówno mediów publicznych jak i tych prywatnych.
– Musimy doprowadzić do zabrania politykom tych zabawek, którym bawią się, a więc Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To jest ta rada, która musi być w pełni obywatelska – zaznaczył europoseł.
Drugim tematem poruszanym przez europosła Biedronia była kwestia stolicy nowego województwa mazowieckiego w Radomiu obiecywana przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
– PiS oszukał Radom, PiS znów nie dotrzymał słowa. Ludzie tutaj są zawiedzeni, dlatego że dużo obiecywano. Obiecywano województwo, obiecywano gruszki na wierzbie i niestety tak się nie stało. To jest rozczarowujące. To jest nie fair wobec mieszkańców – mówił.
Biedroń na zorganizowanym w sobotę briefingu prasowym zaproponował pakt na rzecz średnich miast, który jego zdaniem miałby podnieść jakość życia mieszkańców w takich ośrodkach jak Radom.
– Dlaczego Radom nie miałby być stolicą Ministerstwa Obrony Narodowej? Tutaj MON, podobnie jak w wielu innych krajach: w Szwecji, w Czechach, w Niemczech, mogłoby funkcjonować. Państwo macie wielkie tradycje przemysłu zbrojeniowego. Państwo macie polskie koncerny, które działają. Tutaj dobrze byłoby takiemu ministerstwu – twierdził.
Wraz z Biedroniem do Radomia przyjechała również Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy. Oboje po konferencji prasowej wzięli udział w europejskim pikniku, na którym dyskutowali ze wszystkimi zgromadzonymi o tym, jak powinna wygląda Polska w popandemicznym świecie.