Pierwsza Strefa Czystego Transportu działa już w Warszawie, ale kolejne miasta w Polsce także szykują się do ograniczenia ruchu w centrach dla starszych samochodów. Czy taka strefa powinna zostać wprowadzona do każdego miasta, w tym do Radomia? Mieszkańcy wyrazili swoją opinię.
Strefa Czystego Transportu to określony obszar w mieście, zazwyczaj znajdujący się w centrum, do którego nie mogą wjeżdżać pojazdy niespełniające minimalnych norm emisji spalin, takie jak diesle wyprodukowane przed 2005 rokiem lub samochody benzynowe z przed 1997 roku. Pierwsza taka strefa w Polsce zaczęła obowiązywać od 1 lipca 2024 roku w Warszawie. W ciągu pierwszych dwóch tygodni od wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w stolicy, 91 kierowców otrzymało upomnienia za jazdę samochodami, które system zidentyfikował jako niespełniające obowiązujących norm. W przyszłości za złamanie przepisów obowiązywać będzie mandat w wysokości 500 złotych. Podobna strefa ma zostać wprowadzona także w Krakowie, Katowicach czy we Wrocławiu. Co z pozostałymi dużymi miastami? Zapytaliśmy o to mieszkańców Radomia.
– Dobrze by było, gdyby było na to wszystkich stać. Czym miałby ktoś dojechać do centrum jak nie samochodem? Chyba tylko rowerem.
– Taka strefa mogłaby być dużym utrudnieniem dla mieszkańców, którzy nadal korzystają ze starszych samochodów. Nie widzę żadnych korzyści z wprowadzenia takiej strefy.
– Wszystkim nam powinno zależeć na ochronie środowiska, na tym, żebyśmy mogli oddychać czystym powietrzem i przebywać na terenie, który jest czysty i zadbany.
– Gdyby taka strefa została wprowadzona z głową, po konsultacjach społecznych, po wprowadzeniu ewentualnych dofinansowań na wymianę starszych aut, to nie widzę przeciwwskazań.
– Taka strefa może i by poprawiła jakość życia mieszkańców, ale czy byłyby to jakieś zauważalne efekty, to nie jestem pewna.
– Radom to za małe miasto, nie porównujmy go do Warszawy.
– Myślę, że komunikacja miejska w Radomiu nie jest na najgorszym poziomie.
Głównym założeniem Strefy Czystego Transportu jest to, by do centrów miast nie wpuszczać pojazdów, które emitują najwięcej szkodliwych substancji. W Europie tego typu strefy znajdują się w aż ponad 300 miastach.