Mimo że za oknem trwa jeszcze jesień, coraz częściej pojawia się pytanie, kiedy spadnie pierwszy śnieg. Według aktualnych prognoz musimy poczekać przynajmniej do połowy listopada, zanim krajobraz pokryje się białym puchem.
Zimowi entuzjaści będą musieli uzbroić się w cierpliwość, aczkolwiek już teraz można zacząć wyczekiwać zmian pogodowych. Z każdym dniem nadchodzi coraz więcej oznak świadczących o tym, że śnieg wkrótce zawita na stoki. Czas zacząć powoli planować zimowe szaleństwa.
Kiedy zaczyna się zima?
Astronomiczna zima rozpoczyna się w momencie przesilenia zimowego i trwa aż do równonocy wiosennej; na półkuli północnej to okres między 22 grudnia a 21 marca. W praktyce te daty mogą jednak nieco się różnić – zima czasami przychodzi dzień wcześniej lub później.
Choć oficjalny początek zimy dopiero za dwa miesiące, często śnieg wyprzedza kalendarz, i według prognoz, tak może być również w tym roku. Warto przygotować się na zimowe warunki i cieszyć się urokami tej pory roku już na początku sezonu.
Obecnie jest ciepło, ale zima już w drodze
Na razie jednak możemy cieszyć się jesiennym ociepleniem. Jak zapowiada IMGW, temperatury w Polsce w najbliższych dniach będą sięgać nawet 18°C, a noce pozostaną stosunkowo ciepłe. Oznacza to, że śnieg w październiku raczej się nie pojawi.
Pierwszy mróz i śnieg przewidywane są dopiero po 15 listopada, właśnie wtedy oczekiwane jest także pierwsze wyraźne ochłodzenie.
Śnieg najprawdopodobniej spadnie pod koniec listopada
W zeszłym roku pierwszy śnieg spadł 17 listopada, a w tym roku sytuacja może się powtórzyć. Najwcześniej biały puch pokryje góry oraz tereny takie jak Śląsk czy Podhale. W głębi kraju pierwszy śnieg ma pojawić się po 23 listopada.
Między 23 a 29 listopada temperatury w dzień mogą wynosić od 2°C do -3°C, a w nocy od -1°C do nawet -8°C. Trzeba jednak pamiętać, że prognozy mogą ulec zmianie, ponieważ pogoda potrafi czasem zaskoczyć.