Badania przeprowadzone na zlecenie „Super Expressu” pokazują, że większość Polaków opowiada się za liberalizacją prawa aborcyjnego. Aż 46 proc. respondentów popiera prawo do aborcji do 12. tygodnia ciąży. Z kolei 21 proc. badanych opowiada się za tzw. kompromisem aborcyjnym, który obowiązywał przed głośnym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
Polacy zadeklarowali, czy w razie referendum w sprawie aborcji chcieliby wziąć w nim udział.
Wyborcy oczekują spełnienia obietnic
Robert Biedroń, europoseł i jeden z liderów Lewicy, w rozmowie z „Super Expressem” zaznaczył, że kwestie liberalizacji aborcji oraz związki partnerskie to kluczowe tematy, których rozwiązanie będzie decydować o przyszłości Lewicy na scenie politycznej.
Gazeta przypomina, że przed rokiem Lewica obiecała wprowadzenie szeregu zmian dotyczących praw obywatelskich i wolności światopoglądowych, jednak po upływie tego czasu niewiele się w tych kwestiach zmieniło. Politycy Lewicy są świadomi, że brak spełnienia obietnic może odbić się na wyniku formacji w wyborach.
Czy Polacy chcą głosować w sprawie aborcji?
Badania przeprowadzone na próbie 1061 dorosłych Polaków w dniach 7–8 września 2024 roku pokazują zróżnicowane podejście do prawa aborcyjnego.
Z sondażu Instytutu Badań Pollster, zleconego przez „Super Express”, wynika, że aż 62 proc. Polaków jest za przeprowadzeniem referendum w sprawie aborcji. Przeciwna takiemu rozwiązaniu jest jedna czwarta respondentów, a 13 proc. nie ma w tej kwestii zdania.
Blisko połowa popiera liberalizację prawa
Mimo rozbieżnych zdań aż 75 proc. Polaków zadeklarowało, że wzięłoby udział w referendum dotyczącym prawa do aborcji.
Blisko połowa ankietowanych popiera liberalizację prawa, 21 proc. chce powrotu do kompromisu aborcyjnego, 12 proc. opowiada się za całkowitym zakazem aborcji, a 11 proc. popiera aktualne przepisy. 10 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.