Gorąco w szatni Broni Radom po meczu z Wartą Działoszyn. Po ostatnim gwizdku sędziego do szatni gospodarzy wszedł prezes klubu, który nie szczędził krytyki swoim piłkarzom. Napięcie było tak duże, że nawet drzwi od szatni nieco ucierpiały.
Chwilę potem zostały one jednak naprawione. Sytuacja klubu naprawiana może być jednak długo: dalsza praca trenera Grzegorza Dziubka stoi pod wielkim znakiem zapytania, a przyszłość klubu na dzień dzisiejszy jest znana – Broń spada do IV ligi. Więcej na temat meczu Broń – Warta w poniedziałkowym „Raporcie piłkarskim”. Już dziś zapraszamy!