Broń Radom jechała do Łodzi na mecz z ŁKS-em w bardzo kiepskich nastrojach. Piłkarze Grzegorza Dziubka nie byli faworytami, większość ekspertów skazywała ich na porażkę, ale nikt nie spodziewał się, że team z Narutowicza aż tak się skompromituje. Trudno bowiem w innych słowach opisać porażkę aż 0:8.
ŁKS Łódź – Broń Radom 8:0 (3:0)
Golański 4`, Patora 20`, 82`, Świątek 45`, 58`, Styjewski 87`, Rodrigues 88`, Kocot 90`.
ŁKS: Kołba – Pyciak, Jacek (60` Ślęzak), Kocot, Rozmus – Świątek (75` Ostalczyk), Golański (79` Rodrigues), Zimoń, Woźniak (63` Styjewski) – Patora, Barzyc.
Broń: Młodziński – Kimura (62` Jakubczyk), Sala (46` Kupiec), Wicik – Więcek, Bouchniba (46` Sałek), Dziubiński, Bojek, Ligienza – Nowosielski, Czarnecki.
Sędziował: Radosław Makowiecki (Ciechanów).