Pod znakiem podziękowań i gratulacji dla drużyny Cerrad Czarnych Radom upłynęło sobotnie spotkanie, w którym uczestniczyli zawodnicy, sztab szkoleniowy, władze klubu, sponsorzy oraz kibice. Wszyscy wspólnie podsumowali udany dla klubu sezon 2015/2016 w Pluslidze. Szóste miejsce w pełni satysfakcjonuje zarówno kibiców jak i siatkarzy.
Kibice podziękowali drużynie Cerrad Czarnych Radom za wiele siatkarskich emocji i zwycięskich meczów. Zawodnicy, sztab szkoleniowy, działacze oraz sponsorzy spotkali się na wspólnym grillu, aby podsumować udany dla klubu sezon 2015/2016, który siatkarze zakończyli na szóstym miejscu. Wszyscy zgodnie przyznali, że tę lokatę należy rozpatrywać w kategorii sukcesu, choć ambicje w trakcie sezonu były jeszcze większe.
– Po powrocie kolejnym do Plusligi, do grona najlepszych zespołów w Polsce, zajęliśmy najwyższe miejsce. Zajęliśmy szóste miejsce. Poczyniliśmy krok w przód sportowo, organizacyjnie też. Także myślę, że ten sezon dał nam dużo dobrego doświadczenia no i doświadczenia nie tylko w sytuacjach łatwych, ale trudnych. Także oceniam bardzo pozytywnie – mówi Mariusz Szyszko, prezes Cerrad Czarnych Radom.
– Niewiele zabrakło, dwa, trzy potknięcia takie, u siebie Warszawa, Jastrzębie na wyjeździe, bodajże u siebie z Bielskiem straciliśmy punkt. Mogliśmy nawet realnie włączyć się w walkę o „czwórkę”, ale szóste miejsce zakładając przed sezonem, że chcielibyśmy być w „ósemce”, jeżeliby się udało być w szóstce to byłoby bardzo dobrze – dodaje Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.
– Przed sezonem mieliśmy założenie, żeby poprawić rezultat z poprzedniego jeszcze sezonu, gdzie zajęliśmy dziewiąte miejsce. Udało nam się to z nawiązką. Dłuższą część sezonu byliśmy nawet wysoko, potem zabrakło nawet, no nie wiem, straciliśmy po prostu formę, ale cieszymy się z tego miejsca – zaznacza Bartłomiej Bołądź, atakujący Cerrad Czarnych Radom.
– Pierwsza runda fantastyczna. Druga troszkę słabsza, ale to szóste miejsce jest dużym sukcesem radomskiej siatkówki. Myślę, że drużyna pokazała charakter, pokazała w trudnych momentach, że jest zawsze razem i dlatego skończyliśmy na takim miejscu, wysokim – podkreśla Daniel Pliński, kapitan Cerrad Czarnych Radom.
Podczas spotkania nie zabrakło gratulacji i podziękowań dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Głównym celem klubu, było stworzenie w Radomiu zespołu złożonego z młodych siatkarzy, wspartych przez kilku doświadczonych graczy.
– Nas nie stać kupować zawodników już uznanych, bardziej skupiliśmy się na tym, żeby wychowywać zawodników. Zresztą przykładów jest wiele. Są zawodnicy, którzy nie istnieli na poziomie Plusligi, u nas w Cerrad Czarnych Radom zaistnieli – Grzechnik, Wachnik, Bołądź, Kowalski, Ostrowski, Kędzierski. Jest to duża ilość zawodników. Grobelny – kolejny. I zawsze wspomagani byli doświadczonymi trzema, czterema zawodnikami. Taką drogę obraliśmy – twierdzi Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.
Sami zawodnicy potwierdzają, że kluczem do sukcesu było stworzenie kolektywu, co udało się wypracować w radomskiej drużynie.
– Myślę, że bardzo ważne jest to, żeby drużyna była zjednoczona i była w niej taka atmosfera fajna i jak jest atmosfera to potem i wyniki same przychodzą – mówi Bartłomiej Bołądź, atakujący Cerrad Czarnych Radom.
Cerrad Czarni Radom w sezonie 2015/2016 rozegrali 28 spotkań, z czego 15 wygrali, a 13 przegrali.