Po długich wakacjach do treningów wrócili siatkarze Cerrad Czarnych Radom. We wtorkowy poranek spotkali się w siłowni, gdzie pracowali nad wytrzymałością i dynamiką. Na pierwszych zajęciach nie brakowało nowych twarzy.
Siatkarze Czarnych Radom miniony sezon skończyli w kwietniu. Nic więc dziwnego, że po prawie 4-miesięcznej przerwie okres przygotowawczy będzie bardzo intensywny.
– Do końca sierpnia trenujemy dwa razy dziennie, cztery razy w tygodniu. Siłownia dzielona na grupy, część zawodników będzie trenować na sali, część na siłowni, później będzie zmiana. Będzie to trening dość długi, bo trzygodzinny. Po południu od godziny 17 do 20 już elementy techniczne, a w następnym tygodniu wprowadzenie elementów gry – poinformował Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.
Kilka dni temu cały zespół był na krótkim zgrupowaniu w Bieszczadach, gdzie przede wszystkim zawodnicy mieli się poznać, bo do nowego sezonu przystąpi zupełnie odmieniona drużyna.
– Bardzo fajna inicjatywa, jest u nas bardzo dużo zawodników. Z zeszłego sezonu zostało nas czterech, także to była bardzo fajna sprawa, mogliśmy się poznać – powiedział Wojciech Żaliński, przyjmujący Cerrad Czarni Radom.
Najważniejszym sprawdzianem dla Cerrad Czarnych Radom będzie turniej na Ukrainie. Tam „Wojskowi’ rozegrają sparingi z kilkoma silnymi zespołami.
– Jedziemy na turniej na Ukrainę, pierwsze dni września. Tam będziemy grali z Asseco Resovią Rzeszów i najprawdopodobniej z mistrzem Ukrainy – dodał trener Prygiel.
Początek nowego sezonu Plus Ligi już w październiku. Pierwszym rywalem zespołu Roberta Prygla będzie AZS Częstochowa.