Mroźna aura nie przeszkodziła byłym i obecnym zawodnikom Broni Radom. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia reprezentanci ekipy z Plant spotkali się na kolejnym tradycyjnym meczu. Była to dla nich okazja nie tylko do sportowej rywalizacji, ale również do spotkania się z byłymi kolegami z piłkarskiego boiska.
– Pomysł jest bardzo stary, bo już od kilku lat się spotykamy w ten okres przedświąteczny. Zawsze jest okazja do tego, żeby się spotkać, bo w trakcie sezonu często rozjeżdżamy się w różne kierunki. Dziś jest taki dzień, że chcielibyśmy się spotkać znowu na boisku i porozmawiać, powspominać jak to przy takich spotkaniach bywa – mówi Robert Rogala.
Oprócz Roberta Rogali w drużynie oldbojów na boisku zobaczyliśmy też m.in. Marcina Głogowskiego, Krzysztofa Przydatka, Roberta Wicika, Jacka Gogacza, Rafała Wąsika czy Radosława Senatora. Najstarszym członkiem drużyny był jednak 69-letni Ryszard Pastuszka, który w trakcie spotkania wpisał się nawet na listę strzelców.
– Szanuję ten klub, jestem jego wychowankiem. Grałem tutaj w latach 60-tych jako młody zawodnik z takimi zawodnikami jak Antos czy Gruszczyński – informuje Pastuszka.
Drużyna oldbojów mierzyła się z ekipą złożoną z zawodników, którzy nadal reprezentują barwy Broni Radom bądź występują w innych ligowych drużynach. Zespół „Białych” reprezentowali m.in. Paweł Młodziński, Kamil Czarnecki, Dawid Sala, Mikołaj Skórnicki czy Marcin Trojanowski. Dużym wydarzeniem był jednak powrót Damiana Sałka, który z powodów osobistych opuścił Broń w poprzednim sezonie. On również pozytywnie oceniał pomysł organizowania takich spotkań.
– Do tej pory nie uczestniczyłem w nich, bo zawsze miałem wigilię i inne ważniejsze rzeczy. Teraz mam więcej czasu, więc bardzo fajnie.
Arbitrem pojedynku był Marek Chudziński, obecnie kierownik Broni Radom, w przeszłości ligowy sędzia.
– Wynik ustalają chłopaki w szatni, ja się tylko dostosuję. Nie no, żartuję. Chodzi głównie o zabawę. Mam nadzieję, że będzie wszystko OK, bez kontuzji, bez innych takich rzeczy, bo to różnie bywa – dodaje Chudziński.
Ostatecznie górą była ekipa „Białych”, która pokonała „Niebieskich” 8:2. Dla zwycięzców po dwie bramki strzelili Kamil Czarnecki, Piotr Cichawa i Krzysztof Banaszkiewicz, a po jednym trafieniu dołożyli Wojciech Banaczek i Daniel Grymuła. Dla zespołu oldbojów gole zdobyli Radosław Senator i z rzutu karnego Ryszard Pastuszka.