Zaangażowanie rodziców i trenerów dzieci z rocznika 2011, które występują w barwach Broni Radom przynosi efekty. W grudniu radomska ekipa okazała się najlepsza na silnie obsadzonym turnieju w Warszawie.
– Turniej był pod balonem, 16 drużyn z całej Polski m.in. Legia, Jagiellonia, Escola, Kosa Konstancin czy jeszcze kilka innych ekip, których drużyny seniorskie grają przynajmniej w pierwszej lidze – mówi Mariusz Lis, trener Broni Radom.
– Najtrudniej było z Barceloną, ale z pozostałymi drużynami też ciężko nam się grało – dodaje Kuba Siwek, zawodnik Broni Radom.
Na treningach panuje dobra atmosfera. Dzieci z uśmiechem na twarzy uczestniczą w zajęciach.
– Bawimy się w piłkę nożną. To są chłopcy z rocznika 2011, więc dość młodzi. Jest to już piłka nożna, ale jeszcze w takiej bardziej zabawowej formie – informuje Lis.
– Myślę, że to wszystko widać po dzisiejszej frekwencji. Zainteresowanie jest duże i to nie są wszyscy chłopcy, którzy do nas uczęszczają. Myślę, że w późniejszych miesiącach tych dzieci może być jeszcze więcej – komentuje Tomasz Kołodziejczyk, trener Broni Radom.
– Jak oceniasz treningi w Broni Radom? Dobrze. A co ci się najbardziej podoba? Wszystko mi się podoba – mówi Szymon Maciejewski.
– Bardzo fajnie. A dlaczego? Bo możemy trenować. A co najbardziej ci się podoba na treningach? Zwody – dodaje Miłosz Sulikowski.
Mimo przerwy zimowej zespół cały czas aktywnie trenuje. Młodzi piłkarze przygotowują się obecnie do turnieju organizowanego przez Radomski Okręgowy Związek Piłki Nożnej.
– Jedziemy do Głowaczowa w przyszłą sobotę na eliminacje grupowe, jeżeli uda nam się wygrać to potem czeka nas półfinał i ewentualny finał w marcu – informuje Lis.
Zespół trenuje obecnie na obiektach Publicznej Szkoły Podstawowej nr 24 w Radomiu.