Pierwszy wiosenny tryumf zanotowały rezerwy Radomiaka Radom. Ekipa Macieja Kokoszy po emocjonującym spotkaniu pokonała Klub Sportowy Raszyn 2:1.
Zieloni wyszli na prowadzenie w 14. minucie, gdy golkipera gości pokonał Jakub Rolinc. W drugiej połowie Radomiak powinien podwyższyć wynik, ale w ekipie gospodarzy szwankowała skuteczność. W 65. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Peter Mazan. To zemściło się w 89. minucie, gdy do własnej siatki trafił Kacper Wiatrak. Zieloni mieli jednak szczęście i w doliczonym czasie gry strzelili zwycięskiego gola. Jego autorem był Karol Kucharski.
– Przed meczem wiedzieliśmy jak to spotkania jest dla nas ważne. Pokazywała to tabela i cieszą nas trzy punkty. Trzeba pogratulować chłopakom zaangażowania i walki do końca. Bramka pod koniec podcięła nam skrzydła, ale pokazaliśmy charakter do ostatnich sekund i ten wynik odwróciliśmy. Mogliśmy wygrać wyżej, bo tych sytuacji mieliśmy więcej, ale skuteczność zawiodła – ocenia Maciej Kokosza, trener Radomiaka II Radom.
Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Radomiak II ma na swoim koncie 24 punkty i awansował na dziesiątą pozycję w tabeli. W innych meczach 20. kolejki IV ligi Oskar Przysucha przegrał z liderem, Pogonią Grodzisk Mazowiecki 2:4, Energia Kozienice po szalonym meczu poległa z Mszczonowianką Mszczonów 4:5, LKS Promna przegrał z MKS-em Piaseczno 0:2, a Pilica Białobrzegi pokonała Orła Unin 2:0.