Sieć stacji paliw Moya, należąca do spółki akcyjnej Anwim, została sponsorem tytularnym żeńskiej drużyny siatkarek, która występuje w Lidze Siatkówki Kobiet.
– Wsparcie firmy Moya bardzo nam pomogło w tym okresie pandemii. O sponsorów jest troszkę trudniej niż zawsze, więc bardzo nam ta pomoc się przydała i dziękujemy za to – powiedział Łukasz Kruk, dyrektor klubu.
Logotyp oraz nazwa sieci stacji paliw będą wyraźnie eksponowane podczas meczów E.Leclerc Moya Radomki Radom. Ponadto znajdą się one na strojach meczowych drużyny, koszulka treningowych oraz strojach grup z akademii Radomki Radom.
– Będziemy musieli mocno pracować, żeby w mediach wyeksponować markę Moya i będziemy starali się robić to jak najlepiej – dodał Kruk.
Klub w ostatnim czasie może pochwalić się wciąż wzrastającą wartością medialną, która wynosi około 18. milionów złotych. Pod tym względem klub plasuje się w czołówce Polskiej Ligi Kobiet.
– Bardzo się cieszę z tego tytułu, że prezes razem z dyrektorem klubu zaprezentowali naprawdę ciekawy, ambitny plan rozwoju i walki o te najwyższe lokaty w tabeli. To też było dla nas istotne przy podejmowaniu decyzji – powiedział Filip Puchalski, dyrektor ds. operacyjnych sieci stacji paliw Moya.
Umowa została podpisana na najbliższe trzy lata, choć obie strony absolutnie nie wykluczają, że zostanie przedłużona, jeśli współpraca okaże się owocna.
– Pozwala nam to mieć większe ambicje. Jesteśmy świadomi, że mamy za plecami tak prestiżową firmę jak Anwim. Cieszmy się, bo tak jak mówiłem firma Anwim jest z nami od początku tak naprawdę, od momentu gdy weszliśmy do ekstraklasy – poinformował prezes Thomas Renard.
Spółka ma w Polsce 256 stacji paliw Moya, a pod koniec grudnia prawdopodobnie otworzy drugą stację w Radomiu.
– Jeżeli ziszczą się nasze plany, oddamy drugą stację w Radomiu. Zakładamy, że istotnie przełoży się to na postrzeganie tego obiektu i naszej sieci – dodał Filip Puchalski.
Podczas przerwy w biurach E.Leclerc Moya Radomki Radom nie próżnowano. Do zmian doszło nie tylko w samej kadrze, ale również na stanowisku trenera zespołu. Adama Grabowski został zastąpiony przez Riccardo Marchesiego. Do najważniejszych transferów można z pewnością zaliczyć zakontraktowanie Brazylijki Bruny Honorio oraz Janisy Johnson. Ponadto do zespołu po wypożyczeniu wraca Julita Molenda.
– Zawsze powroty do rodzinnego miasta cieszą. Tym bardziej, że w rodzinnym mieście jest klub w najwyższej lidze, także jest do czego wracać – zapewniała Julita Molenda.
Plany są bardzo ambitne, bowiem włodarze E.Leclerc Moya Radomki Radom w kolejnych latach chcą ruszyć na podbój Europy. W najbliższym sezonie zarząd liczy na zajęcie miejsca w pierwszej piątce Kobiecej Ligi Siatkówki.
– Gdy tu przyjechałem, zobaczyłem bardzo dobry klub, świetnie zorganizowany, Na przestrzeni dwóch lat klub zrobił ogromny krok do przodu. Teraz musimy ciężko pracować, by się rozwijać i potwierdzić, że jesteśmy na poziomie mistrzowskim w Polsce – dodał Riccardo Marchesi.
W tym tygodniu siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom rozpoczną okres przygotowawczy do najbliższego sezonu, a już 31. lipca zagrają pierwszy mecz w ramach Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki.