Czy wyobrażacie sobie dentystę, który przyjeżdża do was do domu, aby ocenić i ewentualnie przeprowadzić leczenie? Choć może to brzmieć jak luksusowa usługa, dla niektórych pacjentów, zwłaszcza tych z ograniczoną mobilnością, jest to realna potrzeba. W Nadrenii-Palatynacie, jednym z niemieckich landów, przepisy zobowiązują lekarzy dentystów do odbycia wizyty domowej, aby przynajmniej ocenić możliwość przeprowadzenia leczenia w warunkach domowych.
Obowiązki stomatologów w zakresie wizyt domowych są regulowane przez § 3 ust. 2 Traktatu Federalnego – Dentyści (BMV-Z).
Kiedy dentysta musi przyjechać do pacjenta?
W przypadku pacjentów z niepełnosprawnościami, którzy nie są w stanie samodzielnie udać się do gabinetu stomatologicznego lub wymaga to od nich dużego wysiłku oraz pomocy innych osób, lekarz dentysta ma obowiązek przyjechać na wizytę domową.
Jego zadaniem jest ocenić, czy zabieg można wykonać w miejscu zamieszkania pacjenta. Taka możliwość istnieje, gdy nie ma przeciwwskazań higienicznych, a stopień skomplikowania zabiegu na to pozwala.
Co zrobić, gdy leczenie w domu nie jest możliwe?
Czasami jednak, nawet po dotarciu na miejsce, dentysta może stwierdzić, że przeprowadzenie zabiegu w domu pacjenta nie jest możliwe. W takich sytuacjach lekarz ma obowiązek zorganizować transport pacjenta do najbliższej kliniki stomatologicznej.
Jeśli odległość między domem pacjenta a gabinetem wynosi więcej niż 25 km, dentysta może skierować pacjenta do bliższej praktyki stomatologicznej, zwłaszcza jeśli pacjent nie jest jego stałym podopiecznym.
Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki. W nagłych przypadkach, takich jak złamanie zęba czy silny ból, dentysta jest zobowiązany do udzielenia pomocy niezależnie od okoliczności. W takich sytuacjach leczenie musi zostać przeprowadzone przynajmniej w podstawowym zakresie, aby złagodzić cierpienie pacjenta.
Czy ta moda się poniesie?
„Ekstrawaganckie” przepisy obowiązują w Niemczech – w Nadrenii-Palatynacie – jednak być może warto byłoby wziąć przykład z naszych sąsiadów i zastanowić się nad zaadaptowaniem przepisów w innych krajach, w tym w Polsce. To na pewno byłby krok w kierunku zapewnienia wszystkim pacjentom równego dostępu do opieki stomatologicznej.