7 stycznia, czyli dokładnie 13 dni po katolickim Bożym Narodzeniu, wyznawcy prawosławia świętują przyjście na świat Chrystusa. A to za sprawą obowiązującego ich kalendarza juliańskiego. Boże Narodzenie w kościele prawosławnym to jedno z dwunastu wielkich świąt. Trwa trzy dni i podobnie jak w kościele katolickim, poprzedza je Wigilia Bożego Narodzenia.
Zamiast Adwentu wiernych obowiązuje 40-dniowy post. W dzień Wigilii Bożego Narodzenia wyznawcy prawosławia muszą przestrzegać ścisłego postu. Przez cały dzień nic nie jedzą, a z pierwszym posiłkiem czekają aż do wieczerzy.
– Zaczyna się modlitwą, spożywa się postne potrawy, śpiewa się kolędy i później te potrawy prawosławni w niektórych domach zostawiają. Zostawiają i nie sprzątają. Dopiero, kiedy przychodzą z nocnego nabożeństwa zastawiany jest stół i spożywane jest pierwsze śniadanie, na którym jest spożywany nabiał i mięso. A te potrawy właśnie z wigilii, one całą noc zostają na stole – opisuje ks. Tomasz Rubczewski, proboszcz parafii prawosławnej p.w. św. Mikołaja w Radomiu.
Wierni zamiast opłatkiem dzielą się prosforą, czyli wypiekanym przaśnym chlebem. W tradycyjnym prawosławnym domu znajdzie się także puste miejsce przy stole dla zbłąkanego wędrowca. Jest też choinka oraz prezenty. Odpowiednikiem katolickiej pasterki jest kilkugodzinna nocna liturgia.
Główne nabożeństwa Bożego Narodzenia także odprawiane są w nocy.
– Świątynia jest przyozdabiana na biało, tak samo jak podczas zmartwychwstania. I oczywiście trzy dni. Pierwszy dzień to jest Boże Narodzenie, drugi dzień poświęcony przenajświętszej Bogurodzicy, a trzeci dzień pierwszemu męczennikowi arcydiakonowi Stefanowi – mówi ks. Tomasz Rubczewski, proboszcz parafii prawosławnej p.w. św. Mikołaja w Radomiu.
W cerkwi nie ma żłóbka, a wierni adorują ikonę Bożego Narodzenia, w której opowiedziana jest historia święta. Znajduje się zawsze na środku świątyni. Po nabożeństwach wyznawcy prawosławia spotykają się w domach, by wspólnie z rodziną i bliskimi biesiadować przy stole.
– Samo święto jest to oczywiście jedno z dwunastu wielkich świąt. Najważniejszym świętem jest Zmartwychwstanie, ale Boże Narodzenie jest nazywane zimową paschą – dodaje ks. Tomasz Rubczewski, proboszcz parafii prawosławnej p.w. św. Mikołaja w Radomiu.
Parafia pw. św. Mikołaja w Radomiu liczy kilkudziesięciu wyznawców prawosławia.