To był niezwykły bal ostatkowy. A mowa o Wierzbajce, która w sobotę w Wierzbicy zgromadziła setki młodych ludzi. Impreza była adresowana m.in. do młodzieży skupionej wokół oaz z terenu diecezji radomskiej.
– Mamy świadomość, że młodzież ma wielkie marzenia. Chcą robić wielkie rzeczy. I kiedy sobie z ks. Krzysztofem siedzieliśmy we dwóch pijąc kawę pomyśleliśmy sobie: „Zróbmy, stwórzmy przestrzeń dla młodych, gdzie będą mogli zorganizować takie wielkie wydarzenie”. I to tak naprawdę była chęć, żeby młodzi coś zrobili większego. I dzięki temu jest ponad 600 osób na tej sali tu – powiedział ks. Krzysztof Dukielski, moderator Ruchu Światło – Życie.
Bal miał przede wszystkim zintegrować uczestników i dostarczyć im wiele radości.
– Ale też takie wychowanie do nowej kultury, żeby ta impreza była bezalkoholowa, bez używek. I była w bezpiecznej atmosferze dla młodzieży i kreatywnej. Żeby umieli nauczyć się nowej formy zabawy w tak dużej grupie dodał ks. Krzysztof Bochniak, wikariusz parafii w Wierzbicy.
Młodzieży nie trzeba było długo przekonywać do udziału w Wierzbajce.
– Taka tradycja jest już od trzech lat. I po prostu kontynuujemy naszą wierzbicką tradycję. Ale jak widzimy, już w działaniach diecezjalnych o świadczył Przemysław.
– Chcieliśmy tę naszą tradycję, budowanie naszej wspólnoty rozszerzyć trochę dalej. Nie tylko na dwie parafie: Wierzbica, Jastrząb, ale także na całą diecezję, aby poczuć tę wielką wspólnotę – uzpełniła Joanna.
Uczestnicy balu również podkreślali, że można świetnie bawić się bez używek.
– Wiemy, że tutaj ludzie młodzi przychodzą po to, aby się bawić bez alkoholu i bez żadnych używek. Takie są tradycje naszego balu. Inny bal, mający inny wymiar? Tak, chcemy pokazać naszym rówieśnikom, którzy nie są w ruchu, że można się bawić bez tego alkoholu – zakończyli Przemysław i Joanna.
W sobotnim balu wzięli udział m.in. członkowie Ruchu Światło – Życie oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.