Radom był pierwszym miastem w Polsce, w którym przeprowadzono, we współpracy z ambasadą brytyjską, kampanię edukacyjno – informacyjną na temat handlu ludźmi.
Okazuje się, że na ofiarą przestępstwa mogą paść osoby, które wyjechały do pracy do innego kraju.
– Szacujemy, że jest około 10 tys. ofiar handlu ludźmi w Wielkiej Brytanii każdego roku. I niestety polscy obywatele stanowią dużą grupę poszkodowanych. Jest to międzynarodowy problem, który może zostać pokonany we współpracy z partnerami, w tym również z takimi jak Polska – powiedział David Reed, zastępca ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce.
W kampanię włączył się również magistrat.
– To jest przestępstwo, które nie funkcjonuje w świadomości, w przestrzeni publicznej. Dzisiaj dzięki zaangażowaniu ambasady brytyjskiej młodzi ludzie, bo głównie zaprosiliśmy uczniów radomskich szkół mogą poznać problem handlu ludźmi, współczesnego niewolnictwa, zagrożenia i mogą zobaczyć, że nie jest to sytuacja, która jest nam obca, tylko jest to zagrożenie również dla obywateli naszego miasta – dodał Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
Organizatorami kampanii byli również: Fundacja LaStrada, policja, straż graniczna, MSWiA oraz Armia Zbawienia.